Ani w pierwszym, ani w drugim przetargu do postępowania nikt jednak nie stanął. I to mimo, że cena za zabytkową nieruchomość była obniżana i wynosiła już niecałe 2 miliony złotych.
- Jest chętny do zakupu tego budynku, ale z przyczyn formalnych nie mógł stanąć do postępowania, które przeprowadziliśmy w lipcu - mówi Tadeusz Dziubałtowski, naczelnik wydziału gospodarki nieruchomościami w starostwie.
Nieoficjalnie wiadomo, że przyszły właściciel czekał na decyzję zagospodarowania i zabudowy, bo chciał sprawdzić, czy dawne koszary będzie może przebudować na mieszkania i lokale usługowe.
Obecnie taka decyzja została wydana przez urząd miasta, co więcej, przy trzecim przetargu - który planowany jest na jesień - cena koszar prawdopodobnie znów będzie obniżona.
Pierwotnie do koszar miało się przenieść starostwo, ale względu na wysokie koszty przebudowy budynku zrezygnowano z tego pomysłu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?