W Łubnianach powstają ręcznie zdobione płytki ceramiczne

Edyta Hanszke
Jolanta Filip podczas produkcji ozdobnych płytek.
Jolanta Filip podczas produkcji ozdobnych płytek. archiwum prywatne
To jedyna w kraju, jak zapewnia właścicielka, wytwórnia ręcznie robionych płytek ceramicznych z numerami domu oraz nazwiskami lokatorów i nazwą ulicy.

Stworzyła ją w zeszłym roku dzięki uinijnej dotacji 50-letnia Jolanta Filip. To jej pierwsza w życiu działalność gospodarcza. Wytwarza bardzo popularne w Hiszpanii, Grecji oraz innych zachodnich krajach ręcznie robione płytki ceramiczne.

Skąd pomysł na biznes? - Płytki ceramiczne, które produkuję są od dawna bardzo popularne na Zachodzie, szczególnie w krajach śródziemnomorskich, w tym w Hiszpanii oraz Grecji. Najważniejszym bodźcem do podjęcia pierwszych kroków w kierunku wprowadzenia podobnych płytek na rynek polski, była chęć zaprezentowania rodzimemu klientowi nowatorskiego produktu, o wysokich walorach estetycznych oraz jakościowych - mówi Joanna Filip, właścicielka Ceramik System.

Ceramiką interesowała się od dawna oraz miała doświadczenie w jej wypale. Po dokładnym badaniu rynku, które potwierdziło, iż na polskim rynku nie ma takich płytek ceramicznych, postanowiła założyć własną firmę. Skorzystała z dotacji „Po klucz do biznesu”, która pozwoliła jej na zakupienie odpowiednich maszyn i półproduktów do produkcji płytek.

Jak Joanna Filip ocenia powodzenie przedsięwzięcia, które rozpoczęła przed rokiem? - Ze względu na specyfikę działalności, pierwsze lata polegają w głównej mierze na dopracowaniu produktu pod względem technologicznym oraz estetycznym, nierzadko zgodnie z sugestiami kolejnych klientów - mówi i podkreśla, że przede wszytskim znalazła pracę, która lubi i która ją interesuje. Z ekonomicznego punktu widzenia też nie jest źle. 

Firma rozwija się systematycznie, z każdym miesiącem zyskuję kolejnych klientów. - Specyfika produktu powoduje, iż najlepszą formą reklamy jest dla mnie tzw. marketing szeptany oraz bezpośrednie rekomendacje - przyznaje. -  W związku z tym każdy klient jest dla mnie potencjalnym reklamodawcą – produkt jaki sam wyeksponuje może zainteresować sąsiadów, znajomych, czy przypadkowych przechodniów. To powoduje swoisty „efekt kuli śnieżnej”, który sprawia, iż z każdym miesiącem klientów jest więcej.

Najważniejszą barierą rozwojową dla tego typu działalności jest fakt, iż opracowanie i wprowadzenie nowych wzorów płytek jest procesem długotrwałym, trwającym nawet rok, dodatkowo wymagającym bardzo dużych nakładów finansowych.

Istotną barierą są takze możliwości dotarcia do hurtowników bądź detalicznych dystrybutorów, szczególnie z obszarów znacznie oddalonych od województwa opolskiego. - Nawiązałam już pierwsze kontakty, lecz w dalszym ciągu warunki, na jakich chce współpracować większość dystrybutorów są nie do przyjęcia dla mojego młodego przedsiębiorstwa - ocenia przedsiębiorca z Łubnian.

Z całą pewnością czynnikiem hamującym są ograniczone możliwości finansowania promocyjnego, w tym reklamowania produktów w mediach i na wszelakich targach branżowych. - Reklama będąca we współczesnych czasach dźwignią handlu, z całą pewnością wymaga w przypadku nowatorskiego produktu dużych nakładów finansowych i poświęcenia znacznej ilości czasu - dodaje.

Istotną przeszkodą i barierą dla jej firmy są także warunki atmosferyczne – zimą produkt sprzedaje się gorzej. Większość jej klientów, to osoby, które wykańczają nowe domy, co najczęściej dzieje się w okresie od wiosny do jesieni. Zimowe warunki atmosferyczne nie sprzyjają ponadto montażowi zewnętrznych płytek ceramicznych.

Odbiorcami są także właściciele starszych budynków, posiadacze domków letniskowych, produkt jest też częstym pomysłem na prezent.
 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska