Na razie w formie eksperymentu miasto dopuściło taką możliwość w każdy piątek, ale z wyjątkiem dni świątecznych. Teoretycznie dzięki takiej promocji na ulice miasta powinno wyjechać mniej samochodów, a to ulga nie tylko dla środowiska, ale także dla ruchu drogowego.
Warunkiem do skorzystania z akcji będzie posiadanie przy sobie prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego samochodu osobowego wraz z ważnym badaniem technicznym samochodu, którego jest się właścicielem lub współwłaścicielem.
Przedstawiciele Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego podkreślają, że dowód rejestracyjny upoważnia do przejazdu jedną osobę. Z kolei ratusz nie wyklucza, że w przyszłości bezpłatnych dni dla kierowców będzie więcej, o ile pomysł się przyjmie.
- Często jestem pytany o Nysę, gdzie podobne rozwiązanie od kilku lat funkcjonuje, chcemy spróbować tego u nas w formie pilotażu - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
Urzędnicy oszacowali, że rocznie bezpłatne piątki będą kosztować budżet MZK około 300 tysięcy złotych. Tego ilu faktycznie kierowców skuszą bezpłatne przejazdy, dowiemy się pod koniec roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?