- Wszystko przez ostrą zimę - mówi Jacek Korzewski, jeden z liderów Barki. - Mamy zajęte już wszystkie łóżka, a do drzwi pukają kolejne osoby i pytają się o wolne miejsce. Staramy się nie odsyłać ludzi z kwitkiem, ale nie możemy im też zapewnić dobrych warunków.
Działająca w okresie zimowym noclegownia była przygotowana na przyjęcie 17 osób. Tymczasem w Barce mieszka dodatkowo 23 bezdomnych.
- Żeby mieli gdzie spać, musieliśmy zamienić naszą świetlicę w sypialnię - dodaje Korzewski. - Wynieśliśmy stamtąd stoły i ułożyliśmy materace.
Liderzy domu liczą, że sytuacja w noclegowni się poprawi wraz z ociepleniem się pogody.
Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?