W Nysie nie będzie można taniej kupić mieszkań zakładowych

fot. Klaudia Bochenek
- Zrobili inwestycje, których nikt nie chciał, a teraz każą nam za to płacić - denerwują się mieszkańcy.
- Zrobili inwestycje, których nikt nie chciał, a teraz każą nam za to płacić - denerwują się mieszkańcy. fot. Klaudia Bochenek
Lokatorzy 20 mieszkań zakładowych przy ul. Głuchołaskiej mają żal do prezesa spółdzielni, że nie chce im sprzedać lokali za przysłowiową złotówkę.

- Miało być za grosze, a tymczasem dochodzi do kwot dla nas nieosiągalnych - denerwuje się Zdzisław Bernaczyk, jeden z walczących ze spółdzielnią lokatorów.

Zgodnie z obowiązującymi do lipca 2009 roku przepisami część lokatorów wpłaciła po kilka tysięcy złotych na konto spółdzielni, reszta czekała z przygotowanymi pieniędzmi. Jednak w lipcu Trybunał Konstytucyjny uchylił część przepisów, na podstawie których istniała możliwość tzw. wykupu mieszkań zakładowych.

- Prezes kazał wszystko wstrzymać, bo powiedział, że będziemy płacić procentowo od ceny rynkowej - mówi Zofia Bernaczyk.

Mieszkańców zdenerwował fakt, iż spółdzielnia zaczęła tłumaczyć, że wyższe kwoty podyktowane są nakładami poniesionymi na remonty, w tym położenie chodników, ustawienie ławek.

- Postawili kotłownię olejową, której nikt nie chciał - denerwuje się Ryszard Komar. - No i inne inwestycje, za które teraz każą nam płacić. To absurd!

Lokatorzy skierowali sprawę do sądu, zaskarżając uchwałę rady nadzorczej spółdzielni. - Wyrok był na naszą korzyść, ale prezes niewiele sobie z tego robi, bo druga uchwała była prawie taka sama.

Szef spółdzielni Oświata przyznaje, że faktycznie część wydatków zapisanych w uchwale sąd uznał za bezpodstawne, twierdzi jednak, że generalnie mieszkańcy są w błędzie.

- Ludzie nie rozumieją, że zasada sprzedaży za przysłowiową złotówkę nie dotyczy w ogóle mieszkań zakładowych - tłumaczy Dariusz Skirewski, prezes spółdzielni. - W naszym przypadku można je sprzedać tylko na podstawie wyliczeń poniesionych kosztów i tak też robiliśmy, a lokatorzy regularnie uchwały zaskarżali. Nie chcieli nawet płacić, kiedy cenę 60-metrowego mieszkania obniżyliśmy do około 4 tys. zł.

Nadzieją na wyjaśnienie się sytuacji miała być nowa ustawa o spółdzielczości. Niestety, nie obejmuje ona mieszkań zakładowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska