Porównano wyniki, które osiągnęli uczniowie na sprawdzianie szóstoklasisty z ich wynikami egzaminu gimnazjalnego (obliczenia tzw. Edukacyjnej Wartości Dodanej za rok 2007 - 2009).
Na tej podstawie gimnazja zostały podzielone na:
- neutralne, czyli takie w których wyniki egzaminu i efektywność nauczania (jakie postępy, dzięki danej szkole uczeń poczynił) są średnie,
- sukcesu - wysokie wyniki i efektywność,
- wspierające - uczniowie słabo sobie radzą z egzaminami, ale za to robią duże postępy w nauce,
- wymagające pomocy - niskie wyniki egzaminu i niska efektywność nauczania,
- szkoły niewykorzystanych możliwości, w których mimo niskiej efektywności, uczniowie dobrze piszą testy.
W Opolu, sześć gimnazjów to szkoły sukcesu: PG 9, które wypadło najlepiej, PG 7, PG 5 i PG 1. Oba opolskie niepubliczne gimnazja są również szkołami sukcesu.
- Nauczyciele i uczniowie razem pracują i to są właśnie tego rezultaty - mówi Lucyna Dzikiewicz - Niski, dyrektor PG 5. - Na przykład, nawet w trakcie zajęć w-f, oprócz ćwiczeń fizycznych uczniowie rozwiązują działania z matematyki.
W PG 8 uczniowie lepiej radzą sobie z rozwiązywaniem zadań humanistycznej części egzaminu gimnazjalnego. Tu widać poprawę w porównaniu z rokiem ubiegłym - w tej kategorii jest to szkoła sukcesu.
Gorzej wypadła część matematyczno-przyrodnicza - na pograniczu szkoły sukcesu i niewykorzystanych możliwości. Z kolei "dwójka" ze szkoły niewykorzystanych możliwości po roku stała się neutralną.
Swój wynik poprawiła także "szóstka". Najgorzej wypadło PG 4 - to szkoła wymagająca pomocy. - Nie można powiedzieć, że w tej szkole źle uczą.
Nauczyciele się starają, ale nie zawsze mają wpływ na podejście samego ucznia do nauki - mówi Krystyna Dworecka zastępca naczelnika opolskiego wydziału oświaty.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
