W Opolu pęka mur przeciwpowodziowy

fot. Sławomir Mielnik
- Choć mur uszczelniono, spękania wcale nie zniknęły, śmiem twierdzić, że się powiększyły - mówi Ryszard Czerwiński, który napisał w tej sprawie list do prezydenta i od czerwca czeka na odpowiedź.
- Choć mur uszczelniono, spękania wcale nie zniknęły, śmiem twierdzić, że się powiększyły - mówi Ryszard Czerwiński, który napisał w tej sprawie list do prezydenta i od czerwca czeka na odpowiedź. fot. Sławomir Mielnik
Na ścianie przeciwpowodziowej na bulwarze Karola Musioła znów pojawiły się liczne pęknięcia. Czy taki mur wytrzyma powódź?

Pytanie zadaje m.in. Ryszard Czerwiński, który wypatrzył szczeliny i zawiadomił o tym prezydenta miasta.

- Od czerwca nie mam odpowiedzi, więc postanowiłem powiadomić nto - opowiada Czerwiński. - Mur, który ma bronić Pasiekę przed wielką wodą, jest w wielu miejscach spękany. Widać, że próbowano to uszczelniać i zamalowywać, ale to nic nie dało.

Mur, ciągnący się wzdłuż całego bulwaru Karola Musioła, jest ważnym elementem zabezpieczeń przeciwpowodziowych miasta. Powstał w latach 2003 - 2004 i już w 2008 roku pisaliśmy o jego pękaniu.

Po naszych tekstach Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych uszczelnił mur specjalną masą plastyczną.
- Ale poprawy nie widać. Pęknięcia niepokoją opolan, którzy pamiętają wodę z 1997 roku - przekonuje Czerwiński.

Roman Kendzia, p.o. dyrektor w WZMiUW, twierdzi, że nie ma się czego bać.

- Mur został uszczelniony, a masa jest w środku i dlatego jej nie widać - mówi Kendzia. - Pęknięcia powstały przez błędy projektowe. Za rzadko zrobiono dylatacje (szczeliny, które mają zapobiegać m.in. pękaniu konstrukcji - red.)

Sprawie chce się przejrzeć wydział zarządzania kryzysowego w urzędzie miasta.

- To nie jest nasz obiekt, ale zapytamy co zrobiono, aby te pęknięcia usunąć - mówi Rajmund Dorotnik, naczelnik wydziału.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska