Pytanie zadaje m.in. Ryszard Czerwiński, który wypatrzył szczeliny i zawiadomił o tym prezydenta miasta.
- Od czerwca nie mam odpowiedzi, więc postanowiłem powiadomić nto - opowiada Czerwiński. - Mur, który ma bronić Pasiekę przed wielką wodą, jest w wielu miejscach spękany. Widać, że próbowano to uszczelniać i zamalowywać, ale to nic nie dało.
Mur, ciągnący się wzdłuż całego bulwaru Karola Musioła, jest ważnym elementem zabezpieczeń przeciwpowodziowych miasta. Powstał w latach 2003 - 2004 i już w 2008 roku pisaliśmy o jego pękaniu.
Po naszych tekstach Wojewódzki Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych uszczelnił mur specjalną masą plastyczną.
- Ale poprawy nie widać. Pęknięcia niepokoją opolan, którzy pamiętają wodę z 1997 roku - przekonuje Czerwiński.
Roman Kendzia, p.o. dyrektor w WZMiUW, twierdzi, że nie ma się czego bać.
- Mur został uszczelniony, a masa jest w środku i dlatego jej nie widać - mówi Kendzia. - Pęknięcia powstały przez błędy projektowe. Za rzadko zrobiono dylatacje (szczeliny, które mają zapobiegać m.in. pękaniu konstrukcji - red.)
Sprawie chce się przejrzeć wydział zarządzania kryzysowego w urzędzie miasta.
- To nie jest nasz obiekt, ale zapytamy co zrobiono, aby te pęknięcia usunąć - mówi Rajmund Dorotnik, naczelnik wydziału.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?