W Opolu rozpoczął się po raz czwarty proces w sprawie bestialskiego zabójstwa w Brzegu

fot. Sławomir Draguła
fot. Sławomir Draguła
Przed Sądem Okręgowym w Opolu stanęli dziś 29-letni Rafał P. i 26-leni Sebastian S. Są oskarżeni o zabójstwo kobiety.

Sprawa jest bulwersująca. Zdzisława P. zginęła w październiku 2002 roku w dawnej wikliniarni w Brzegu. Jej zwłoki znalazł przypadkowy przechodzień w starej lodówce. Początkowo do zabójstwa przyznał się Jerzy H., miejscowy alkoholik. Potem jednak wszystko odwołał.

Tłumaczył, że przyznał się tylko dlatego, że był pijany. Brzeska prokuratura postawiał mu jednak zarzut morderstwa. Podczas procesu H. został uniewinniony. Od wyroku odwołała się prokuratura, a Sąd Apelacyjny we Wrocławiu nakazał proces powtórzyć.

Podczas kolejnego procesu doszło do przełomu. Jeden ze świadków powiedział sędziemu, że słyszał jak 29-letni dziś Rafał P. chwalił się w Brzegu, że to on zabił kobietę. Mężczyzna został zatrzymany i przyznał się do winy. Powiedział też, że razem z nim był 26-leni dziś Sebastian S. Ten jednak wszystkiemu zaprzeczył.

We wrześniu 2008 roku Sąd Okręgowy w Opolu uznał Rafała P. winnym pobicia ze skutkiem śmiertelnym (nie morderstwa jak chciała prokuratura) i skazał go na 8 lat więzienia. Sebastian S. został uniewinniony. I tym razem sprawa trafiła do apelacji, a wrocławski sąd nakazał ją powtórzyć.

Dziś przed Sądem Okregowym w Opolu sprawa rozpoczęła się więc po raz czwarty.
Według prokuratury Rafał P. i Sebastian S. pili alkohol razem ze Zdzisławą P. W pewnym momencie Sebastian S. zaproponował kobiecie seks oralny, a gdy odmówiła, kopnął ją w twarz. Potem oprawcy rozebrali kobietę, a Sebastan S. zapalniczką przypalali jej piersi.

Zmaltretowaną włożyli do lodówki. Kiedy wracali do domu jeden z mężczyzn zobaczył, że ma krew na spodniach. Wtedy postanowili wrócić, by dobić ofiarę. Z drzewa zerwali gałąź, którą okładali kobietę. Po wszystkim włożyli ją znów do lodówki i poszli do domu. Ofiara zmarła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska