54-letni Józef G., jego ofiara Alojzy H. oraz trzeci mężczyzna wspólnie pili alkohol. Kiedy ten ostatni wyszedł do sklepu po kolejną butelkę, Alojzy H. miał zacząć obrażać oskarżonego. Józef G. chwycił leżący na stole nóż i dwukrotnie uderzył kompana w klatkę piersiową oraz inne części ciała.
Oskarżony nie sprawdził nawet, czy Alojzy H. żyje i wyszedł z mieszkania. Na podwórku, w kałuży obmył nóż i poszedł w odwiedziny do znajomych, którym przyznał się, że zaatakował Alojzego H.
Ofiara zmarła na miejscu. Kiedy policja zatrzymała oskarżonego, ten przyznał się do wszystkiego.
Dziś sędzia przesłuchał świadków. Kolejna rozprawa już jutro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?