W Ozimku urzędnicy pytają mieszkańców jak urządzić im życie

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Ozimek z lotu ptaka.
Ozimek z lotu ptaka. ozimek.pl
Gmina przygotowuje strategię rozwoju na lata 2016–2022. Ze wstępnej diagnozy wynika, że mieszkańcom najbardziej zależy na remoncie dróg i większej ilości rozrywek.

- Zależy nam na tym, aby ludziom żyło się u nas komfortowo, dlatego w opracowywanie strategii na najbliższe lata próbujemy włączyć mieszkańców - mówi Katarzyna Szewczyk z Urzędu Gminy w Ozimku.

Pierwsze otwarte spotkanie w tej sprawie odbyły się w ubiegłym tygodniu. Uczestnicy skoncentrowali się na diagnozie mocnych i słabych stron gminy oraz na sposobach ich wykorzystania.

- Wcześniej prosiliśmy mieszkańców o wypełnienie ankiety, na temat tego, co najbardziej doskwiera im w gminie. Najczęściej ludzie skarżyli się na stan dróg, zbyt małą liczbę imprez oraz oczekiwali ciekawszej oferty ze strony domu kultury - wylicza Katarzyna Szewczyk. - Niemal w każdej ankiecie pojawiały się też sugestie, że powinien u nas powstać basen. Dla gminy jest to przedsięwzięcie trudne do udźwignięcia pod względem finansowym, ale trwają rozmowy z JuraParkiem, który chciałby taki park wodny stworzyć.

Na razie urzędnicy kończą diagnozę, która ma być podstawą do tworzenia planów rozwoju. Wynika z niej m.in., że od trzech lat spada bezrobocie w gminie. Z drugiej strony na przestrzeni siedmiu lat z Ozimka i sąsiednich miejscowości wyjechało blisko tysiąc osób. Samorządowcy chcą zatrzymać ten odpływ pokazując, że gmina dobrze skomunikowana z Opolem może być wygodnym miejscem do życia.

- Cena metra kwadratowego mieszkania jest u nas o połowę niższa niż w Opolu. Tam za dwupokojowe mieszkanie zapłacimy co najmniej 250 tys. złotych. U nas za takie pieniądze można znaleźć lokal czteropokojowy, z balkonem i to w bardzo dobrym standardzie - mówi Katarzyna Szewczyk z Urzędu Gminy w Ozimku. - Dojazd do Opola jest wygodny, bo w 15-20 minut dotrzemy autem do centrum. Odległość nie powinna więc być problemem.

Gminie marzy się również park doświadczeń fizycznych, który miałby powstać w parku w rejonie kościoła ewangelickiego. - Nie zrobimy tego z miesiąca na miesiąc, ale strategia ma nam pomóc wyznaczyć kierunki działania. Mamy potencjał i warto go wykorzystać - mówi Katarzyna Szewczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska