Toalety mają wymiary od 4 na 5 metrów. Są otoczone drewnianą palisadą i sadzonkami krzewów. Wnętrze jest wypełnione piaskiem oraz ziemią (na niej pojawi się wiosną trawa). Pośrodku ubikacji jest stojak na pojemnik i woreczki na odchody. Jedna stoi obok starszej części osiedla, kolejną ulokowano od strony nowszych bloków.
Toalety to jeden ze sposobów, aby na chodnikach trawnikach było mniej psich odchodów.
- Takie urządzenia są już w wielu miastach Polski i co ważne przyjęły się - przekonuje Sebastian Smoliński, pracownik wydziału ochrony środowiska w urzędzie miasta. - Nasze to na razie projekt pilotażowy. Jeśli się spodobają, zbudujemy kolejne na innych terenach zielonych, którymi administruje miasto.
W środę w ubikacjach - które kosztowały około 29 tys. zł - brakowało jednak koszy na psie kupy, a także woreczków. Mimo to widać było, że z ubikacji już korzystały czworonogi.
- Wykonawca poinformował nas, że przed odbiorem technicznym nie chciał montować tabliczek i wszystkich urządzeń w obawie przed zniszczeniem - tłumaczy Smoliński. - Na pewno jednak dziś się pojawią, a po zakończonym odbiorze firma sprzątająca park otrzyma dyspozycje, aby zajmować się również ubikacjami.
Pytani przez nas mieszkańcy osiedla mieli mieszane uczucia. Jednym pomysł bardzo się spodobał, inni uważali, że ubikacje będą wylęgarniami zarazków.
- Nie ma obawy, będą codziennie sprzątane - uspokaja Smoliński. - Oprócz nich na terenie miasta stanie 30 koszy na psie odchody. One również będą często opróżniane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
