W powiecie karapkowickim nie będzie bezpłatnej mammografii dla młodszych pań

Rok temu powiat zapłacił za badania mammograficzne dla chętnych kobiet w wieku od 40 do 50 lat oraz powyżej 69 lat (którym NFZ za badanie nie płaci). Padły obietnice, że akcja będzie kontynuowana wśród młodszych kobiet. Ale tak się nie stało. W tym roku na akcję nie ma w budżecie powiatu ani złotówki.

Krapkowiczanki mogą więc tylko po zazdrościć kobietom z Opola, którym miasto zapłaci za 500 badań. Tam akcja właśnie trwa. Koryna Bernardt, naczelnik wydziału zdrowia krapkowickiego starostwa tłumaczy, że ten rok jest finansowo trudny. Kończy się rozbudowa szpitala, trzeba było wydać sporo na sprzęt medyczny i spłacaliśmy długi Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej - wymienia.

Podkreśla, że w sumie na ochronę zdrowia z budżetu przeznaczane jest dużo pieniędzy, także na programy profilaktyczne, np. uświadamiający młodzież o skutkach picia alkoholu w czasie ciąży. Dlaczego zamiast badań mammograficznych wybrano do realizacji inne programy profilaktyczne?

Koryna Bernardt odpowiada, że zeszłoroczna akcja spotkała się z krytyką opolskiej dyrekcji NFZ. - Takie masowe naświetlanie promieniowaniem młodych kobiet jest niecelowe - uważa wicedyrektor opolskiego NFZ, Roman Kolek. - Bardziej właściwe jest samobadanie piersi lub USG.

W Polsce mammografia wykonywana jest jako badanie przesiewowe tylko starszym kobietom. Parlament Europejski zaleca inaczej: by były one bezpłatne dla wszystkich kobiet co roku. Koryna Bernardt przyznaje, że wobec tak sprzecznych informacji badań zaniechano.

- A okazuje się, że inne miasta i powiaty, mimo wszystko, robią takie akcje - dodaje pani naczelnik. - W tej sytuacji będę wnioskować, aby wpisać takie zadanie do przyszłorocznego budżetu - deklaruje. Starosta Albert Macha jest "za".