Wakacje u proboszcza

Czterdziestosobowa grupa dzieci z Kamieńca Podolskiego, Sudowej Wiszni i Stryja przyjechała wraz z trzema opiekunkami do Domu Parafialno-Rekolekcyjnego św. Wojciecha w Sidzinie na dwunastodniowe warsztaty muzyczne. Zajęcia prowadzą z nimi panie z chóru "Szumiący Jesion" przy Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Członkowie tego zespołu podczas wizyty na Ukrainie wpadli na pomysł zorganizowania w Polsce wakacyjnych warsztatów wokalnych dla dzieci śpiewających w chórach działających przy parafiach i kościołach.

Ich pobyt finansuje Stowarzyszenie "Wspólnota Polska". - To nie jest jedyna grupa, która spędza u nas wakacje - poinformował gospodarz Domu Parafialno-Rekolekcyjnego, ksiądz proboszcz Michał Wieczorek. - W lipcu wypoczywali tu ministranci i Dziewczęta Maryi, a w sierpniu przyjedzie 15 dzieci autystycznych z Lublina.
Większość uczestników warsztatów ma polskie pochodzenie, ale jest wśród nich również kilka Ukrainek i Rosjanek. - Jestem w Polsce trzeci raz - powiedziała Tatiana Baszkirowa. - Byłam już na kolonii w Moszczance i na pielgrzymce do Kalwarii. Wszystko mi się tutaj podoba. Bardzo chciałabym przyjechać jeszcze raz.
W ubiegły piątek burmistrz Nysy obdarował dzieci waflami od firmy "Wacuś" i ciastkami z "Cukrów Nyskich". - Nysa utrzymuje partnerskie kontakty z Kołomyją - wyjaśnił Ryszard Rogowski. - W marcu byłem w delegacji na Ukrainie, gdzie odwiedziłem również te miejscowości, z których pochodzą dzieci. Chciałbym umilić im pobyt na Opolszczyźnie.

Z wizytą do Sidziny wybrał się również marszałek wojewodztwa opolskiego Ryszard Galla, który przywiózł dzieciom książki. - Opolszczyzna ma na Ukrainie partnera, którym jest region Iwano-Frankowsk - wyjawił. - Wkrótce podpiszemy z nim oficjalną umowę współpracy.

Wczoraj wypoczywające w Sidzinie dzieci zwiedzały Opole, a dzisiaj przyjadą do Nysy na zaproszenie burmistrza. - Pojedziemy po nie gimbusem - poinformowała naczelnik wydziału oświaty urzędu miejskiego Zuzanna Tracz-Latawska. - Rano dzieci spotkają się z burmistrzem, potem pojadą nad jezioro, a po południu będą zwiedzać miasto. Zafundujemy im także pizzę i lody.