Chamskie zachowania kierowców to przejaw frustracji, kompleksów czy może atawizm, ewolucyjny regres? To zagwozdka dla psychologów. Faktem jest, że na polskich drogach toczy się wojna podjazdowa. Raz jesteś ofiarą, raz zwycięzcą, zależy, na jakiego trafisz przeciwnika.
W tej wojnie sojusznikiem kierowców, którzy jeszcze myślą, jest kamera w aucie i internet. Filmy z mrożącymi krew w żyłach atakami agresji zmotoryzowanych rodaków trafiają do sieci i do policji. A ta ustala nazwiska „głównych bohaterów”, wlepia mandaty. I to chyba właściwy oręż w walce o pokój na polskich drogach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?