Waldemar Pawlak i Grzegorz Napieralski na Opolszczyźnie

Tomasz Gdula, Krzysztof Ogiolda
Grzegorz Napieralski zaproponował dziś w Opolu kandydatom debatę o służbie zdrowia. Waldemar Pawlak dyskutował o gospodarce ze studentami Uniwersytetu Opolskiego.

Napieralski chciałby jeszcze jutro, w ostatnim, dniu kampanii, zmierzyć się w pojedynku na argumenty z głównymi bohaterami tej kampanii: Bronisławem Komorowskim i Jarosławem Kaczyńskim. Goszcząc w Opolu wyzwał ich na debatę.

Następnie lider SLD spotkał się z mieszkańcami Kędzierzyna-Koźla. Ściskał ich dłonie na ul. Wojska Polskiego, gromadząc wokół siebie kilkadziesiąt osób.

- Dzień dobry, jaki piękny dzidziuś! - zainteresował się niemowlakiem trzymanym na ręce przez młodą kobietę. Chodził, kłaniał się i pozował do zdjęć. O polityce mówił niewiele, bo i wyborcy o nią nie pytali. Częściej komplementowali.

- O! Jaki pan ładny, dużo ładniejszy niż w telewizji! - zachwyciła się pewna pani.
- Dziękuję. Telewizja ponoć pogrubia... - odparł lider SLD.

Następnie przespacerował się przez halę targową Manhatan. Z zapowiadanej tam rozmowy "o gospodarce" nic nie wyszło, bo większość handlarzy poszła do domu pół godziny przed przybyciem Napieralskiego.

- Nikt nawet nie raczył nas powiadomić, że ktoś się tu do nas wybiera. O wszystkim dowiedzieliśmy się z radia. A jak tak, to dziękujemy - wyjaśnił Jan Kubicki ze Stowarzyszenia Kupców Manhatan, zamykając swoje stoisko.

Uczestnicy wykładu, który Waldemar Pawlak wygłosił w Collegium Civitas UO, z pewnością zapamiętają anegdotę o gospodarczym współzawodnictwie Europy z Azją: przez sawannę idzie Europejczyk i Azjata. Naprzeciwko nich pojawia się lew. - Będziemy się bronić - mówi Europejczyk. - Uciekamy - proponuje Azjata. - Zgłupiałeś? - replikuje Europejczyk - przecież nie jesteś szybszy od lwa. - Ale jestem trochę szybszy od ciebie - słyszy w odpowiedzi.
Już na poważnie kandydat PSL na prezydenta odpowiadał na pytania studentów. Kiedy najlepiej wejść do strefy euro? Data nie ma znaczenia. Trzeba wybrać taki moment, kiedy kurs złotego do euro będzie korzystny dla gospodarki i dla zwykłych ludzi. Co dalej z prywatyzacją? Skoro w latach 2006-2009 dywidenda ze spółek skarbu państwa był wyższa niż wpływy z prywatyzacji, to warto się zastanowić, czy się wyprzedawać.

- Ostatnie pytanie dla pań - zaproponował lider PSL. Chętnych nie było. - Żebyście wy w domu były takie grzeczne - podsumował. W drodze ze spotkania ze studentami na rozmowę z Kolegium Rektorskim UO przysiadł na chwilę przy pomniku Agnieszki Osieckiej.

Po południu spotkał się z liderami i samorządowcami mniejszości. Rozmawiano m.in. o likwidacji skutków powodzi, potrzebie uregulowania Odry i zaletach straży pożarnej. Waldemar Pawlak podziękował mniejszości za jej wkład w tworzenie i wzmacnianie lokalnej wspólnoty. - Powódź pokazała, że w trudnej sytuacji możemy najpierw liczyć na krewnych, sąsiadów i przyjaciół - pomoc centralna przychodzi potem - mówił.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska