Pojemniki sanitarne już od kilku lat znajdują się przy miejskich skwerach i parkach. Na swoim terenie równie chętnie umieszczają je wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe. Wszystko po to, by ułatwić mieszkańcom sprzątanie po ich czworonożnych pupilach.
Niestety, w Brzegu nie brakuje osób, które regularnie niszczą wspomniane kosze i nie tylko. - Wiele pojemników zostało połamanych, niektóre nawet... ukradziono - komentują urzędnicy dodając, że niszcząc miejskie mienie, marnuje się także pieniądze potrzebne na jego zakup.
Niszczone jest wszystko
Celem ataków wandali niejednokrotnie stają się też kosze na śmieci, znaki drogowe, ławki oraz rośliny. - Tak, zdarza się, że niszczone są nawet świeżo posadzone drzewka. Naszą bolączką jest też dewastacja publicznej toalety, a konkretnie automatu do otwierania drzwi. Złodzieje włamują się tylko po to, by ukraść kilka lub kilkanaście złotych znajdujących się w kasetce. To naprawdę przykre, gdy patrzy się na taki elementarny brak kultury - słyszymy w brzeskim ratuszu.
Z apelem do mieszkańców zwrócił się burmistrz miasta. - Proszę o to, aby każdy, kto niszczy nasze wspólne mienie zastanowił się nad sensem swojego postępowania, a osoby, którym zależy na wizerunku naszego miasta, o zwrócenie uwagi na konsekwencje takiego postępowania - apeluje Jerzy Wrębiak.
Sprawie przyglądają się już straż miejska i policja. - Wszystkie akty wandalizmu zgłaszamy organom ścigania. Czasem udaje nam się nawet ująć sprawców na gorącym uczynku dzięki naszemu monitoringowi. To z kolei pozwala na ukaranie tych lekkomyślnych osób - podsumowują brzescy urzędnicy.
PLASTIK ZALEWA ZIEMIĘ. Jak temu zapobiec?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?