Warta 100 tysięcy ciężka ładowarka zginęła nocą z budowy. Właściciel prosi o pomoc

Krzysztof Strauchmann
Archiwum właściciela
Policjanci z Głuchołaz nie pamiętają podobnej kradzieży. Właściciel sprzętu zapowiada nagrodę za pomoc w ujęciu złodzieja.

Prowadzimy budowę domu we wsi Podlesie koło Głuchołaz. W poniedziałek 1 października rano przyjechaliśmy do pracy i zobaczyliśmy, że ktoś ukradł nam ładowarkę teleskopową. Są nawet ślady, jak nią odjeżdżał - opowiada właściciel firmy budowlanej.

Poszkodowany zgłosił się zaraz na policję, ale dodatkowo na własną rękę, w internecie zaapelował o pomoc. Jak dotychczas odezwał się jeden świadek, który widział ładowarkę w niedziele 30 września. Jechała drogą wojewódzką nr 411 z Głuchołaz w stronę Nysy przez miejscowość Bodzanów.

Kierowca sprawiał wrażenie pijanego, bo jechał po całej jezdni. Co ciekawe, musiał przejechać pod siedzibą głuchołaskiej policji.

Ładowarka teleskopowa marki CAT jest warta ok. 100 tys. zł. W chwili kradzieży miała zapiętą łyżkę, w której dodatkowo znajdowały się widły do transportu palet. Właściciel zapowiedział nagrodę za pomoc w ujęciu sprawcy i odzyskaniu skradzionego sprzętu.

OPOLSKIE INFO - 28.09.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska