Wbrew powszechnej opinii PRLowskie bloki z “wielkiej płyty” wcale się nie walą

Artur Janowski [email protected] 77 44 32 601
W Opolu najwięcej takich bloków stoi na dawnym osiedlu ZWM. (fot. sxc)
W Opolu najwięcej takich bloków stoi na dawnym osiedlu ZWM. (fot. sxc)
W ocenie naukowców postoją jeszcze co najmniej kilkadziesiąt lat. Płyta ma się dobrze.

W Opolu najwięcej takich bloków stoi na dawnym osiedlu ZWM. Budynki powstały w czasach PRL, gdy budowanie w technologii “wielkiej płyty” stało się szczególnie popularne.

Zobacz: Opole. Na terenie ogródków obok Reala będą biurowce?

Wiele osób uważa, że takie bloki prędzej czy później się zawalą. Tym bardziej, że gdy powstawały mówiło się o kilkudziesięciu latach ich eksploatacji.

Tymczasem jak wynika z badań prowadzonych przez naukowców - o których napisał portal internetowy KRN.pl - mieszkańcy takich budynków nie mają się czego obawiać.

- Badania prowadzono nie tylko w Polsce, ale i za zagranicą, m.in. w Niemczech, a także w krajach bliższych nam, czyli Bułgarii i Rumunii - opowiada dr inż. Jacek Dębowski z Politechniki Krakowskiej - Wykazały, że nie ma podstaw, by twierdzić, że budynki z wielkiej płyty mogą się zawalić. Wbrew temu, co się dość powszechnie sądzi, budynki te jeszcze długo będą spełniały swoją funkcję. Co więcej, jeżeli chodzi o standardy konstrukcyjne, są to budynki bezpieczne.

Dr Dębowski przypomina, że w Polsce, podobnie jak w innych krajach europejskich, nie odnotowano przypadku zawalenia się wielkopłytowego bloku ze względu na stan techniczny.

- Nie oznacza to, że nie zdarzały się poważne błędy wykonawcze, ale można je skutecznie usuwać - zapewnia Dębowski i dodaje. - Jest jeszcze coś. W Polsce doszło do dwóch wybuchów gazu w budynkach z “wielkiej płyty”. Ich konstrukcje je wytrzymały, a po niezbędnych naprawach nadal bloki są użytkowane.

Zobacz: W 2010 r. w Opolu rozpocznie się budowa osiedla Klonowego

Mimo to nieodłącznym elementem budynków z wielkiej płyty pozostają częste pęknięcia, które wywołują lęk wśród lokatorów.

- „Wielka płyta” jest systemem opartym na konstrukcji wykonanej w zakładzie produkcyjnym i zespolonym na placu budowy. Nawet nie mając wykształcenia budowlanego, łatwo się domyślić, że dwa materiały połączone ze sobą w różnych okresach produkcji na pewno nie złączą się w sposób trwały - przyznaje Dębowski. - Obecnie mamy jednak spore możliwości poprawienia przyczepności tych materiałów przez różnego rodzaju komponenty spajające, ale dawniej tego nie było.

Od lat 90. w taki sposób działano na terenie ówczesnej spółdzielni ZWM w Opolu. Obecnie nikt już nie myśli o tym, że bloki z “wielkiej płyty” mogłyby się zawalić.

- Są ocieplone, uszczelnione zadbane, a jedyne co może być problemem w przyszłości to fakt, że w poprzednim systemie nie zawsze zachowywano podczas budowy nakazane prawem normy. Na to jednak wpływu nie mamy - przyznaje Adam Jaroch, prezes spółdzielni mieszkaniowo-lokatorskiej w Opolu.

Podobnie uważa Andrzej Żugaj, kierownik osiedla Chabry w spółdzielnia Przyszłość, która też ma bloki z “wielkiej płyty”.

- Mamy ich dużo mniej niż dawny ZWM, ale te które są dziś nie sprawiają nam większych problemów - puentuje Żugaj.

Pod lupą

Choć konstrukcje bloków z wielkiej płyty będą nam służyć wiele lat to w ocenie pośredników nieruchomości kupowanie mieszkań w takich budynkach nie jest dobrą lokatą kapitału.

- Te mieszkania już są o kilka procent tańsze od bloków budowanych w innych technologiach, nie mówiąc o budynkach z cegły - przyznaje Andrzej Jakiel, prezes Opolskiego Stowarzyszenia Rynku Nieruchomości. - Nie mam wątpliwości, że z czasem mieszkania w blokowiskach będą tracić na wartości jeszcze bardziej, dojdziemy także do czasu, gdy nikt nie będzie w nich chciał mieszkać.

Nie wszyscy są jednak tego zdania. Część pośredników podkreśla, że mieszkania z “wielkiej płyty” wciąż będą kusić niższą ceną i infrastrukturą osiedla, gdzie jest blisko nie tylko szkoła, ale również przychodnia i sklepy.

- Ale “płyta” to także fatalna akustyka mieszkań, gdzie słyszy się kroki każdego sąsiada oraz kiepska wentylacja - wylicza Jakiel. - Dlatego te budynki nie mają przyszłości. Jedynym ich plusem są ciekawe tereny, które obecnie zajmują. Po wyburzeniu tych bloków pojawi się wiele ciekawych lokalizacji już pod nowoczesne budownictwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska