Wciąż nie ma chętnych na dworzec PKP w Głubczycach

Archwum
Dworzec zbudowano w kształcie lokomotywy.
Dworzec zbudowano w kształcie lokomotywy. Archwum
Nie pomogło również to, że PKP obniżyła cenę wywoławczą budynku z 450 do 300 tysięcy złotych.

- Szkoda, że taki piękny budynek niszczeje - kręci głową Natalia Kwaśnicka z Głubczyc. - Już dawno ktoś powinien zrobić tu mieszkania, bo tylu ludzi nie ma własnego dachu nad głową - utyskuje.

Kolej od kilku lat próbuje sprzedać zabytkowy dworzec PKP w Głubczycach. Kolejne przetargi nie przynosiły rozstrzygnięcia, bo nie zgłaszali się do nich potencjalni kupcy. Nie pomogło również to, że PKP obniżyła cenę wywoławczą budynku z 450 do 300 tysięcy złotych.

Co na to gmina? - Budynek możemy przejąć jedynie za symboliczną złotówkę - mówi Mariusz Mróz, wiceburmistrz Głubczyc. - Inna możliwość nie wchodzi w rachubę.

Dworzec zbudowany jest w kształcie lokomotywy. Na przedzie stoi ponad 20-metrowa wieża imitująca komin parowozu. Na jej szczycie urządzony był punkt widokowy. Parter i piętro to kocioł maszyny, a nadbudówka to kabina maszynisty. Budynek stacji do złudzenia przypomina ten z greckich Salonik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska