Westernowy majstersztyk

Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Ameryka cieszy się ze śmierci synów Saddama Husajna, Udaja i Kusaja. Rzeczywiście, to wielki sukces propagandowy.

Radość Amerykanów pokazuje, jak bardzo był im on potrzebny, by przesłonić niemal codzienne informacje o atakach - z reguły skutecznych - na ich żołnierzy w Iraku. Z drugiej strony pojawiły się głosy, że śmierć Udaja i Kusaja to porażka - nie było w Iraku bardziej kompetentnych osób, mogących udzielić informacji o broni masowego rażenia posiadanej przez Saddama. Teraz tajemnice reżimu synowie Husajna zabrali do grobu. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że Amerykanie wcale nie chcieli ich poznać...
Przed atakiem na willę w Mosulu akcja musiała być skalkulowana na zimno przez speców od socjotechniki z Pentagonu i Białego Domu oraz najwyższe władze polityczne Stanów Zjednoczonych. Na pewno zastanawiali się, co jest obecnie ważniejsze: uspokojenie sytuacji w Iraku i poprawa nastrojów Amerykanów, coraz bardziej poruszonych kolejnymi ofiarami wśród swoich chłopców, czy cała wiedza Udaja i Kusaja. I mogli uznać, że lepiej będzie, jak zginą. Przemawia za tym sposób przeprowadzenia akcji. Nie posłano do niej oddziałów specjalnych, ale zwykłych spadochroniarzy - i to nie w nocy, ale w samo południe. Prawie z fanfarami, tak, jak w westernach wyglądał atak kawalerii. Należało się spodziewać, że synowie Husajna są zdeterminowani i zginą lub sami się zabiją.
Westernowej analogii jest więcej. Westerny są kwintesencją amerykańskiego poczucia sprawiedliwości. Media i politycy w USA zrobili wszystko, by wśród Amerykanów wykreować Saddama i jego synów na najgorszych, najpodlejszych zbirów (nie bez podstaw zresztą). Dla takich nie ma litości: stryczek albo kula w łeb. Bohater "W samo południe" nie aresztuje opryszków i nie prowadzi przed sąd, gdzie wyznają swoje winy. On ich zabija. Widzowie są zadowoleni i oddychają z ulgą: Ameryka jest wielka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska