Po przegranej Euro 2024 w pierwszym meczu z Holandią (1:2), Polacy potrzebowali wygrać z Austrią, żeby w ogóle myśleć o awansie z grupy do fazy pucharowej. W grupie mamy jeszcze wicemistrza świata, Francję. Dlatego przed mistrzostwami wielu ekspertów właśnie w Austriakach upatrywało drużynę, którą biało-czerwoni mogą pokonać. W pierwszym spotkaniu przegrali oni z Francją (0:1), ale pokazali się jako niezwykle waleczna drużyna, która bardzo dużo biega i gra na wysokiej intensywności.
Austriacy swoje atrybuty pokazali również w meczu z Polakami. Kibice reprezentacji Polski zgromadzeni licznie w strefie kibica na opolskim Małym Rynku pierwszy raz jęk zawodu wydali w 8. minucie, kiedy to po główce Gernota Traunera rywali wyszli na prowadzenie. Podrażnieni Polacy pokazali pazur i jeszcze przed przerwą stworzyli kilka dogodnych sytuacji. Jedną z nich wykorzystał Krzysztof Piątek i do przerwy było 1:1.
W drugiej połowie nic nie zwiastowało katastrofy do 66. Minuty, kiedy to dla Austriaków trafił Christoph Baumgartner. 11 minut później wynik ustalił Marko Arnautovic, który wykorzystał rzut karny.
Po porażce 1:3 Polska nie ma już szans na awans do fazy pucharowej, bo w drugim meczu Francja zremisowała z Holandią 0:0.
Strefa kibica mieści się na Małym Rynku w Opolu
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Co zrobić kiedy dzieci nadużywają internetu? Zobacz 3 sposoby NA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?