Wiara została w starszych

Fot. Michał Lewandowski
73-letnia Stepanka Kocubova i jej mąż, 75-letni Tadeusz, mieszkają u stóp mikulowickiej świątyni. - Wiarę i papieża zawsze będziemy mieć w sercu - mówią. - Ale z młodymi jest już inaczej...
73-letnia Stepanka Kocubova i jej mąż, 75-letni Tadeusz, mieszkają u stóp mikulowickiej świątyni. - Wiarę i papieża zawsze będziemy mieć w sercu - mówią. - Ale z młodymi jest już inaczej... Fot. Michał Lewandowski
Nad czeskimi Mikulowicami góruje kościół św. Mikołaja. Drzwi są otwarte, ale wejść nie można - dostępu broni zamknięta krata.

Farorza nie ma, ale o osiemnastej kościół otworzy, bo będzie msza - zapewnia mieszkająca na kościelnym wzgórzu Maria Gubaniowa. - Jan Paweł II? Największy człowiek XX wieku. Drugiego takiego nie będzie. Smutno mi, bo jestem wierząca i był dla mnie jak ojciec.
Strzelista wieża świątyni widnieje na wizytówce Frantiska Kadanka, wicestarosty Mikulowic: - Jestem jednak ateistą - deklaruje. - Papieża cenię za to, co uczynił dla świata. Oficjalna żałoba? Raczej nie planujemy.

Obok urzędu sklepik z rozłożoną na ladzie prasą. "DNES" na czołówce pisze o konflikcie prezydenta Klausa z premierem, tekst o pogrzebie Jana Pawła II jest na drugim miejscu. Tabloid "BLESK" krzykliwą czcionką donosi, że Adamkova z telewizji Nova urodziła syna, a bobas waży 4,3 kilograma. Zdjęcie prezenterki z seksownie odsłoniętym brzuszkiem zajmuje prawie całą kolumnę. Fotografię ciała papieża z krótką notką o pogrzebie wciśnięto w małą ramkę obok. Za najważniejszą informację pogrzeb papieża uznał tylko dziennik "PRAVO".
Przez kościelne wzgórze wraca ze spaceru trzymająca się za ręce para.
- Byliśmy chrzczeni, ale do kościoła nie chodzimy - przyznają 21-letni Staszek i 20-letnia Mirka. - O papieżu wiemy z telewizji. Pomodlić się za niego? Chętnie, ale nie bardzo jest kiedy, bo w niedzielę będziemy pracować.

U podnóża świątyni mieszkają 70-letni Stepanka i Tadeusz Kocubovie: - Płakaliśmy, gdy On zmarł i ciągle nam smutno - opowiadają. Pan Tadeusz urodził się koło Nowego Targu. Do Czech przyjechał 50 lat temu za pracą.
- Byłem tu wiele lat kościelnym - wspomina. - W niedziele do kościoła przychodzi piętnastu ludzi, w dzień powszedni najwyżej pięcioro. Pewnie dlatego, że komunistom udało się wykorzenić wiarę i została ona tylko w starszych. Ale wierzę, że się odrodzi. W niedzielę po śmierci papieża modlących się było w świątyni więcej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska