Wiatr wiał z prędkością 350 kilometrów na godzinę. Niszczył wszystko na swojej drodze. 14. rocznica tornada na Opolszczyźnie

KT
Przerażające obrazy z tamtych dni wciąż pozostają przed oczami mieszkańców.
Przerażające obrazy z tamtych dni wciąż pozostają przed oczami mieszkańców. DIM/Archiwum nto
15 sierpnia 2008 roku przez Sieroniowice, Balcarzowice i Błotnicę Strzelecką przeszła potężna trąba powietrzna, która zniszczyła większą część wsi. Widok był przerażający.

Tego dnia mieszkańcy kilku wsi z powiatu strzeleckiego nie zapomną do końca życia. Wszystko zaczęło się przed godziną 17.00, 15 sierpnia 2008 roku. Trąba powietrzna uformowała się w rejonie przysiółka Kopanina i Zimna Wódka w powiecie strzeleckim, a jej lej po raz pierwszy dotknął ziemi o godzinie 16.48. Wtedy rozpętało się piekło. Najpierw żywioł powalił miejscowy las łamiąc drzewa jak zapałki, a potem przeciął autostradę A4 przewracając samochody.

Następnie trąba przeszła przez Sieroniowice, Balcarzowice i Błotnicę Strzelecką niszcząc wszystko co stanęło jej na drodze. W powietrzu latały znaki, latarnie, garaże i dachy domów. Pas, którym szło tornado miał rozpiętość aż pół kilometra, a prędkość wiatru oszacowano na ponad 350 kilometrów na godzinę.

Tornado niszczyło wszystko na swojej drodze

Superkomórka burzowa, z której zeszło pierwsze tornado, w ciągu kolejnych kilkudziesięciu minut przemieściła się w rejon Lublińca i Częstochowy. Około godziny 17:30 kolejny lej dotknął powierzchni gruntu w okolicach Rusinowic (gmina Koszęcin), rozpoczynając tym samym drugi ciągły pas zniszczeń. W Rusinowicach zginęła 22-letnia kobieta, na którą zawalił się strop.

Natomiast w miejscowości Kalina w powiecie lublinieckim zginął mężczyzna, który przebywał w czasie przechodzenia trąby powietrznej w swoim domku letniskowym. Na budynek runęło drzewo. Na Opolszczyźnie na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych, chociaż rannych zostało kilkanaście osób.

Wkrótce ruszyła także jedna z największych akcji pomocowych w historii Polski. Samorządowcy zorganizowali dla ludzi kontenery mieszkalne, a ówczesny rząd uruchomił pomoc finansową i ustalił specjalne zasady, na których ludzie mogli odbudować domy bez zbędnych formalności. Domy dość szybko odbudowano, ale pamięć o tamtych tragicznych chwilach wciąż pozostaje w umysłach mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

NaM - Podlaskie ligawki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska