Więcej komisji i nowy system transmisji sesji. Nowa Rada Miasta Opola bardziej kosztowna?

Piotr Guzik
Szacunkowy koszt funkcjonowania rady miasta Opola w 2019 roku to 562 tys. zł.
Szacunkowy koszt funkcjonowania rady miasta Opola w 2019 roku to 562 tys. zł. Piotr Guzik
Radni w kadencji 2018-2023 pracować będą nie w pięciu, a w siedmiu komisjach. Koszty funkcjonowania rady podnosi także nowy system transmitowania obrad.

Opolska rada miasta liczy 25 osób. W przyszłorocznym budżecie Opola koszty jej funkcjonowania oszacowano na 562 tys. zł. Z tej puli wypłacane będą diety radnych, a także pokrywane koszty ich podróży służbowych.

Dla porównania, funkcjonowanie rady miasta w latach 2015 i 2016 pochłonęło odpowiednio 522 i 533 tys. zł. W latach 2017 i 2018 koszty były wyższe - 705 i 601 tys. zł (stan na koniec listopada). Trzeba jednak pamiętać, że rada liczyła nie 25, a 35 radnych. W trakcie kadencji weszli do niej gminni radni z miejscowości, które wskutek zmiany granic z 1 stycznia 2017 znalazły się na terytorium Opola i są teraz dzielnicami miasta. Po ostatnich wyborach samorządowych rada miasta powróciła do bazowego składu, liczącego 25 osób.

Wpływ na podniesienie kosztów funkcjonowania rady miasta ma wprowadzenie dwóch nowych komisji stałych: sportu i turystyki (z inicjatywy ratusza) oraz skarg i wniosków (wymuszonej zmianami ustawowymi). Ta druga nie cieszyła się wielkim zainteresowaniem radnych, dlatego postanowiono nieco zwiększyć wynagrodzenie za udział w jej pracach. W skali roku podnosi to koszt pracy rady o 12 tys. zł.

Na koszty funkcjonowania rady miasta wpływa też nowy system transmitowania sesji. Za ponad 21 tys. zł w sali im. Karola Musioła zamontowano dwie kamery szybkoobrotowe. Z tych pieniędzy pokryto też koszty kupna komputera do transmisji danych, oprogramowania, okablowania, montażu oraz szkolenia z obsługi systemu.

Jak informuje Ewa Statkiewicz, naczelnik biura rady miasta, kamery są ściśle powiązane z programem „E-sesja”, umożliwiającym m.in. imienne śledzenie wyników głosowań nad poszczególnymi projektami uchwał.

- Kamera obraca się automatycznie w kierunku radnego oraz członka zarządu miasta zabierającego głos, po uprzednim zgłoszeniu się rozmówcy i udzieleniu głosu przez przewodniczącego rady. System identyfikuje oraz wyświetla imię i nazwisko rozmówcy na monitorze. W przypadku osób, które nie zgłaszają się przez program i które nie są weryfikowane przez system, kamerę można nakierować ręcznie. Imię nazwisko też może zostać wyświetlone na ekranie monitora - opisuje.

Za funkcjonowanie tego systemu miasto musi płacić abonament w wysokości ponad 1,8 tys. zł rocznie.

E-ZWOLNIENIE LEKARSKIE. Co się zmienia 1 grudnia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska