Dobrzeń Wielki zamierzał rozpocząć procedurę zamykania szkół, bo po zmianie granic, korzystnej dla Opola, gmina nie potrafi zbilansować budżetu.
M.in. dlatego wójt Henryk Wróbel przygotował uchwały o zamiarze likwidacji liceum, technikum, a także gimnazjum. Do wygaszenia przewidziana była także szkoła podstawowa w miejscowości Kup.
Gdyby w czwartek uchwały zostały podjęte, placówki nie prowadziłyby naboru do klas pierwszych na rok szkolny 2017/18.
Tyle, że te pomysły skrytykowali rodzice oraz nauczyciele. Także część radnych gminy miała duże wątpliwości, czy uchwały o likwidacji szkół są niezbędne.
Swoje stanowisko przedstawił też Michał Siek, kurator oświaty, który rozmawiał z władzami gminy.
- Kurator zgody na likwidację tych szkół nie da, a to z kolei powoduje, że uchwały byłyby bezprzedmiotowe - mówi Klemens Weber, przewodniczący rady gminy Dobrzeń Wielki. - Dlatego uznaliśmy, że zostaną wycofane, ale wprowadzimy inne, dotyczące powołania zespołów szkolno-przedszkolnych. Takie przekształcenia powinny pozwolić na kolejne oszczędności.
Dyskusja o sytuacji oświaty w gminie na czwartkowej sesji się odbędzie, nie jest bowiem wykluczone, że temat likwidacji lub łączenia szkół kiedyś powróci.
- Jest bardzo dużo niewiadomych, nie tylko związanych z sytuacją finansową gminy, ale także z reformą oświaty, która odbywa się w całej Polsce - przypomina Weber. - Tylko do liceum dopłacamy rocznie milion złotych, a tymczasem, aby dopiąć tegoroczny budżet, brakuje nam 7,5 mln zł.
Przypomnijmy, że obecnie trwają również mediacje pomiędzy Dobrzeniem Wielkim a Opolem. Jednym z tematów będzie też sprawa oświaty i pomocy finansowej, jaką oferują gminie władze miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?