- Czekamy już ponad 2 tygodnie na jego opublikowanie - mówił we wtorek Marcin Gambiec przed opolskim ratuszem. - Na sesji 24 marca prezydent twierdził, że wniosek liczy tysiąc stron. Słyszałem już o 2 tysiącach, ale widziałem tylko zdjęcia zielonych segregatorów w których ma być zawarty i nie znam nikogo, kto widział więcej. Mówię więc "sprawdzam". Zwróciłem się dziś do Arkadiusza Wiśniewskiego o upublicznienie tego dokumentu, by mieszkańcy i radni mogli się z nim zapoznać.
Zdaniem Marcina Gambca rada miasta powinna była zaopiniować wniosek, jako załącznik do przyjętej przez nią uchwały w sprawie powiększenia Opola. Wynika to z ustawy o samorządzie gminnym.
- Ponieważ radni tego wniosku nie otrzymali, wezwałem też ich do uchylenia uchwały przyjętej z naruszeniem prawa - wyjaśnia radny. - W mojej ocenie, ugruntowanej opinią prof. Marka Szydły, tylko rada, a nie prezydent, może wystąpić z wnioskiem do ministerstwa. Radni nie mieli prawa przekazać tej kompetencji prezydentowi.
Podobne zastrzeżenia zgłaszało już starostwo opolskie. Ratusz stoi jednak na stanowisku, że procedura przekazania wniosku była zgodna z prawem. Teraz wnioskiem Opola zajmuje się wojewoda, który ma czas na jego ocenienie do końca kwietnia.
ZOBACZ Większe Opole. Zdaniem starosty wniosek o zmianę granic miasta złożono bezprawnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?