Większe Opole. Wielka akcja zmiany nazw ulic

Artur  Janowski
Artur Janowski
W Opolu zniknie ul. ks. Ligudy. Pozostanie w Winowie.
W Opolu zniknie ul. ks. Ligudy. Pozostanie w Winowie. Google Maps
Zakończyły się konsultacje w sprawie nowych nazw dla ponad 160 ulic, które znajdą się w powiększonym mieście. Ostateczna decyzja radnych już w październiku.

Propozycje nowych nazw wciąż wpływają od mieszkańców do ratusza, ale formalnie konsultacje zakończyły się w poniedziałek. Łącznie wpłynęło ponad 100 propozycji i to mimo, że ratusz sam zaproponował nowe nazwy.

- Ale nie upieraliśmy się przy swoich pomysłach. W uchwałach, jakie powstaną jeszcze w tym tygodniu, uwzględnimy większość propozycji złożonych przez mieszkańców - mówi Mirosław Pietrucha, zastępca prezydenta Opola.

Tak będzie m.in. z nazwami ulic w Winowie, który jest jednym z 12 sołectw, jakie od 1 stycznia 2017 roku znajdą się w granicach Opola. Z nazw, jakie wymyślono w ratuszu, ostało się zaledwie kilka.

- Propozycje urzędników z Opola były zbyt dziecinne - ocenia Jan Damboń, sołtys Winowa. - Zaproponowaliśmy takie nazwy, które bardziej pasują do danej ulicy. Wskazaliśmy lokalnych patronów, jacy do tej pory nie byli upamiętnieni.

Sam ratusz zaproponował, aby to w obecnym Opolu zniknęła ul. ks. Alojzego Ligudy, za to pozostała w Winowie, choć mieszka przy niej mniej osób.

- Ale przy tej ulicy ksiądz się urodził, chcemy to uszanować - podkreśla Pietrucha i dodaje, że na wniosek mieszkańców w Chmielowicach pojawi się ulica franciszkanina Feliksa Kosa.

Nie wszystkie propozycje zgłoszone podczas konsultacji zostały uwzględnione. Urzędnikom nie spodobał się pomysł, aby w powiększonym Opolu była się ulica Parkietowa.
Nie uwzględniono także propozycji mniejszości niemieckiej, która chciała upamiętnić znanych opolan m.in. Maxa Glauera, słynnego przedwojennego fotografa.

- Niewykluczone, że z tych propozycji skorzystamy, kiedy będą powstawać nowe ulice - podkreśla wiceprezydent.

Nie wszędzie konsultacje przebiegły gładko. Przedstawiciele rad działających w sołectwach należących do gminy Dobrzeń Wielki zapowiedzieli, że nie będą w żaden sposób współpracować w władzami miasta.

- Owszem, ale nawet takie stanowisko oznacza wzięcie udziału w konsultacjach - ocenia Pietrucha.

W samym Opolu nowe nazwy dostanie 11 ulic, na jednej zmienią się numery, a dwie kolejne znikną, bo istnieją tylko formalnie. Projekty uchwał w sprawie ulic trafią w przyszłym tygodniu do radnych, którzy już październiku podejmą ostateczną decyzję.

Ratusz goni czas, bo choć nowe nazwy wejdą w życie od 1 stycznia, to miasto musi być do tego gotowe już wcześniej.

- Musimy przygotować m.in. nowe rejony szkolne, a w nich uwzględnić nazwy ulic - tłumaczy Pietrucha.

Warto pamiętać, że za wymianę dokumentów, wynikającą ze zmiany nazw, zapłaci ratusz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska