Kędzierzyn-Koźle to specyficzne miasto pod względem liczby terenów zielonych. Wiele osiedli położonych po lewej stronie znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie dużych obszarów leśnych.
Niedawno portal nto.pl pisał o wycince urokliwego lasu w okolicy osiedla Kuźniczka. Niektórzy spacerowicze byli zszokowani skalą wycinek, jakie mają tam miejsce. Lasy Państwowe tłumaczyły, że drzewa w tym miejscu chorują, między innymi z powodu trwającej od kilku lat suszy.
Niedawno fundacja "Wiedzieć Więcej" ujawniła plany Nadleśnictwa Kędzierzyn dotyczące kolejnych dużych wycinek, między innymi w bezpośrednim otoczeniu osiedli Piastów i Powstańców Śląskich. To największe w mieście blokowisko otoczone lasami, które chronią mieszkańców przed szkodliwymi zanieczyszczeniami z okolicznych zakładów, a także będące miejscem spacerów i wypoczynku dla tysięcy ludzi.
Sprawą zainteresowały się już władze miasta. Jak mówi portalowi nto.pl nadleśniczy Paweł Hajduk, wskutek sugestii mieszkańców plany Lasów Państwowych dotyczące tych terenów zostaną zmienione.
"Rozumiejąc w pełni niepokój mieszkańców miasta, szczególnie osiedla Piastów, których dotyczy przyszła przebudowa sąsiadujących z osiedlem terenów leśnych pragnę uspokoić, że ciągłość i trwanie lasu w ich otoczeniu nie jest zagrożone" - czytamy w oficjalnym stanowisku przesłanym naszej redakcji, które zostało skierowane do prezydent Kędzierzyna-Koźla Sabiny Nowosielskiej.
Przede wszystkim nadleśnictwo zapewnia, że zachowa 50-metrową strefę buforową od osiedli. Ponadto Lasy Państwowe przeprowadzą akcję informacyjną w której poinformują mieszkańców jakie areały mają być poddane wycięciu. A także zapewniają, że są w stanie korygować swoje plany po konsultacjach z mieszkańcami.
- W niedługim czasie przedstawimy mieszkańcom szczegółowe informacje na temat planowanych działań w tym zakresie - powiedział portalowi nto.pl Paweł Hajduk.
Poszczególne fragmenty lasów mają być tak wykonywane, aby zachować ich ciągłość. Ponadto ma to być rozłożone co najmniej do 2030 roku.
Dlaczego w ogóle nadleśnictwo chce wycinać drzewa na zielonym jak dotąd osiedlu Piastów i sąsiadującym z nim os. Powstańców Śląskich? Jak tłumaczą leśnicy, w tym miejscu potrzebna jest "wymiana pokoleniowa roślinności".
- Przez wiele lat las chronił mieszkańców przed zanieczyszczeniami, ale sam również ucierpiał - mówi nadleśniczy Hajduk.
W miejsce każdego wyciętego drzewa ma być sadzonych nawet 10 nowych. Już w ciągu 5-10 lat, las w miejscu wycinki częściowo się odrodzi. W ciągu kolejnych 30-40 lat zakończona zostanie wspomniana "wymiana pokoleniowa", co zapewni komfort życia w tym miejscu kolejnym mieszkańcom. Las ma być także bardziej gęsty, ma się w nim pojawić więcej gatunków liściastych.
Część mieszkańców jest przekonana, że Lasy Państwowe wycinają drzewa głównie dla zysku ze sprzedaży drewna. Jak mówią leśnicy, faktycznie Lasy otrzymują przychody z handlu drewnem. Ale w tym konkretnym przypadku na tym nie zarobią, bo koszty odnowienia drzewostanu są wysokie.
Niedawno w obronie lasów na terenie Kędzierzyn-Koźle wystąpili także emeryci.
"Jesteśmy oburzeni podejściem i potraktowaniem mieszkańców przez Lasy Państwowe, które swoimi działaniami spowoduje poważne pogorszenie standardów bezpieczeństwa zdrowotnego oraz komfortu życia. Jak można było ogłosić konsultacje społeczne nie powiadamiając o tym mieszkańców" - napisali w petycji przedstawiciele Polskiego Związku Emerytów i Rencistów Inwalidów Zarządu Rejonowego oraz Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Kędzierzynie-Koźlu.
Jak tylko Lasy Państwowe przedstawią szczegółowe plany dotyczące wycinki drzew, poinformujemy o tym w portalu nto.pl.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?