Wielki sukces Opolanek na Festiwalu Viva Italia. Wokalistki zdobyły Rzym śpiewająco

Był to pierwszy występ przedstawicielek Studia Piosenki „Muzyczna”, działającego w ramach Fundacji Durecka Art oraz Wokalnych Horyzontów, prowadzonych przez Kornelę Wysocką, na festiwalu w Rzymie.

- Od kilku lat współpracuję z panem Armandem Gucasyan. Jest to prezydent WAPA, czyli stowarzyszenia, które organizuje festiwale artystyczne w różnych miejscach na świecie. Od niego moja fundacja otrzymała zaproszenie do Rzymu – tłumaczy Magda Durecka. – A ponieważ współdziałam z Kornelą Wysocką, zaproponowałam wyjazd także jej grupie.

Do Rzymu pojechało pięć wokalistek: Maja Szczecińska, Roksana Maruska, Kinga Garbowska (jako Studio Piosenki „Muzyczna”) oraz Nina Przychodzeń i Maja Kruszelnicka (Wokalne Horyzonty).

W festiwalu brali udział reprezentanci 16 krajów.

- Wszystko odbywało się w bardzo klimatycznym, przecudnym Teatro Ghione w centrum Rzymu, koło Watykanu – relacjonuje Magda Durecka. – Poziom był bardzo wysoki. Ale trudno się dziwić. Na festiwale międzynarodowe nie jadą ludzie z przypadku, bo są to kosztowne wyjazdy. Nikt nie wystawia się na takie wydatki, nie będąc przygotowanym. Jadą ludzie, którzy wiedzą, czego chcą. Podczas takich imprez nie ma słabych wykonawców i z tym się trzeba liczyć.

Ale reprezentantki Opolszczyzny dały konkurencji radę. Wszystkie zakończyły wokalne zmagania na pierwszych miejscach w swoich kategoriach.

- Byłam członkinią jury, więc nie mogłam punktować „swoich”. Tym bardziej byłam szczęśliwa i dumna kiedy okazało, że każda wyśpiewała złoto – opowiada Magda Durecka. – Dziewczyny pracują bardzo ciężko przez cały rok. A jak się tyle energii wkłada, to jest nadzieja, że będzie dobrze. Ale ten sukces przeszedł nasze najśmielsze oczekiwania.

Jest szansa, że w tym roku podopieczne pani Magdy zaprezentują się na kolejnym międzynarodowym festiwalu. Tym razem w greckiej Paralii.

- Mam nadzieję, że uda nam się tam pojechać. Takie talenty muszą mieć gdzie rozwinąć skrzydła. Na tak prestiżowych imprezach można zweryfikować to, co się umie, a nad czym jeszcze trzeba popracować. To doświadczenie jest nie do przecenienia - wyjaśnia. – Mamy mnóstwo zaproszeń, ale wszystko rozbija się o koszty. Liczę, że dzięki tym sukcesom, które mają miejsce po likwidacji Młodzieżowego Domu Kultury udowodniłam, że żyjemy i działamy, i że łatwiej będzie pozyskiwać fundacji pieniądze od sponsorów na te wyjazdy. Nie są to tanie rzeczy. Dlatego dziękuję wszystkim, którzy nas wsparli, a szczególnie Marcinowi Pielokowi z OKLtravel za to, że nas wozi bezpiecznie i nigdy nie bierze pieniędzy za wynajem busa.

Magda Durecka, która sama jest piosenkarką z wieloma sukcesami na koncie, od wielu lat wyławia i z powodzeniem szlifuje wokalne perełki. Spod jej ręki wyszli m.in.: Aleksandra Ziora, która była wokalistką w zespole Sumptuastic, Paweł Stefan (obecnie występuje w Teatrze Muzycznym w Chorzowie), Mateusz Gędek (finalista pierwszej edycji The Voice Kids, śpiewał w boysbandzie 4Dreamers, a teraz realizuje autorski projekt solowy) czy Sylwia Rubin.

- Mam szczęście do ludzi. To fakt, przyciągam utalentowanych młodych ludzi, ale każdy talent musi być poparty pracą i pasją. To podstawa - tłumaczy. – Wielkie ukłony należą się też rodzicom moich uczniów. Bez nich nic by się nie udało. Mam tu na myśli ich poświęcenie, zaangażowanie i pieniądze. Wożą dzieci na zajęcia i festiwale, czekają na nie, finansują wyjazdy. To także ich sukces

.