Witold Potwora: Księgarze chcą popsuć rynek

Mirosław Olszewski
Witold Potwora, prorektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu.
Witold Potwora, prorektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu.
- Najpierw ustalimy sztywne ceny książek, a potem chleba i leków - mówi prorektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu.

- Księgarze chcą sztywnych, ustalanych przez siebie cen na książki. Zwłaszcza na bestsellery. Co pan na to?
- Jakiś absurd! Kupuję rocznie około pięćdziesięciu książek i ani razu mi na myśl nie przyszło, bym miał je traktować inaczej niż jako tylko towar.

- Ale księgarzom i wydawcom chodzi o to, by musiał je pan kupować drogo.
- Próbują się usadowić na wygodnym miejscu w gospodarce rynkowej. Oni tym swoim oczekiwaniem mówią: są na rynku towary pospolite, a są też wyszukane i dla elity. Dlatego wszyscy powinniśmy o nie szczególnie dbać. A zwłaszcza do ich produkcji i dystrybucji dopłacać.

- A książki nie są takim towarem?
- Jeśli spojrzeć emocjonalnie - są. Ale czemu księgarze nie podejmą rynkowej walki? Czemu tak słabo rozwija się system kawiarnianych księgarń, w których można, siedząc i sącząc kawę, przejrzeć książkę, która kosztuje krocie? Albo czemu zanika zwyczaj wydawania książek w wersjach luksusowych, przeciętnych i całkiem tanich?

- Księgarze zamierzają popsuć rynek?
- Oczywiście! I mam nadzieję, że ich pomysł nie przejdzie. Bo w ślad za nim pojawią się oczekiwania, by chleb miał tę samą cenę w każdej piekarni i leki były po tych samych cenach sprzedawane w każdej aptece. No bo skoro za dobro narodowe podlegające szczególnej ochronie uznamy książki, to czemu nie chleb i lekarstwa temu samemu służące?

- W starym stylu pytanie: czemu służy inicjatywa księgarzy?
- W mojej ocenie, choć nie znam szczegółów ich argumentacji, oni chcą obronić swoje miejsca pracy. Mają do tego prawo. Ale drażniące jest to, że wykorzystują argumentację, która nijak się ma do logiki systemu rynkowego. Książka jest towarem, a nie misterium.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska