Władze Głuchołazh ustawiły w parku 11 urządzeń do ćwiczeń fizycznych

fot. Krzysztof Strauchmann
- Będziemy tu przychodzić - zapewniają Kamila Zając (z lewej) i Jagoda Skowrońska.
- Będziemy tu przychodzić - zapewniają Kamila Zając (z lewej) i Jagoda Skowrońska. fot. Krzysztof Strauchmann
Fajnie się ćwiczy - zachwalają Jagoda i Kamila, licealistki z Głuchołaz, które spotkaliśmy przy nowych urządzeniach siłowni. - Nasza szkoła jest w pobliżu, będziemy tu wpadać na przerwach.

Siłownia zewnętrzna, czyli 11 urządzeń do prostych ćwiczeń fizycznych, trenujących mięśnie rąk, nóg, bioder, brzucha, stanęła obok nowego boiska Orlik. Piechur, ławka, drabinka, orbitek, twister, narciarz, jeździec i atlas ciągną się wzdłuż ruchliwej alei spacerowej.

Kawałek dalej jest plac zabaw dla dzieci. Zanim spadł śnieg, kilku ojców trenowało równocześnie obserwując bawiące się w pobliżu dzieci. Przechodnie zatrzymywali się, żeby spróbować w czasie spaceru.

- Jeśli ludzie będą z tego korzystać, pomyślimy o rozbudowie siłowni - zapowiada wiceburmistrz Roman Sambor, pomysłodawca fitness parku. - Na wiosnę zrobimy też lepsze dojście do urządzeń i zamontujemy tablice, jak z nich korzystać.

Siłownia składa się z prostych urządzeń, mocno wbetonowanych w podłoże i odpornych na zniszczenie.
Obserwuje je kamera miejskiego monitoringu na pobliskim boisku. Jest więc szansa, że wszystko oprze się wandalom.

Siłownia kosztowała 39 tys. zł. Pieniądze udało się wygospodarować z tych przeznaczonych na budowę Orlika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska