Włamywacz wpadł na gorącym uczynku. Grozi mu nawet 10 lat więzienia

Milena Zatylna
Milena Zatylna
To łupy zatrzymanego przez kluczborskich policjantów 37-letniego włamywacza.
To łupy zatrzymanego przez kluczborskich policjantów 37-letniego włamywacza. KPP w Kluczborku
Policjanci z Kluczborka zatrzymali na gorącym uczynku mężczyznę, który włamywał się do domów. Trafił do aresztu. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Kluczborscy kryminalni z wydziału operacyjnego od dłuższego czasu prowadzili na terenie powiatu obserwacje w związku ze zgłoszeniami dotyczącymi kradzieży z włamaniem do domów.

- W czwartek (4 maja) w Ligocie Górnej w godzinach przedpołudniowych, na terenie jednej z posesji zauważyli mężczyznę, który wychodził z domu przez okno tarasowe, w sposób zwracający uwagę policjantów - relacjonuje aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kluczborku.

Funkcjonariusze natychmiast podjęli pościg za włamywaczem. Ten, uciekając, wyrzucał wcześniej skradzione przedmioty. Policjanci już po kilkudziesięciu metrach pościgu zatrzymali go.

Włamywaczem okazał się 37-letni mieszkaniec Warszawy, który wszedł do domu, uprzednio wyłamując okno tarasowe. Z domu mężczyzna zabrał biżuterię, która powróciła do prawowitego właściciela.

- Prowadzone na miejscu czynności pozwoliły na zabezpieczenie wielu śladów, co będzie miało wpływ na rozwojowy charakter sprawy - informuje asp. sztab. Dawid Gierczyk.

37-letni mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Przestępstwo kradzieży z włamaniem zagrożone jest karą nawet do 10 lat więzienia.

37-letni włamywacz został zatrzymany w Ligocie Górnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska