Włosy i sierść nie muszą być odpadem. Ich zbiórkę prowadzą wolontariusze z Kluczborka

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Ludzkie włosy i sierść zwierząt nie muszą być odpadem i lądować na śmietniku. Jako "surowiec wtórny" wykorzystuje się je w wielu pożytecznych celach, m.in. do produkcji mat do oczyszczania wody z toksyn. Zbiórkę obciętych włosów bądź wyczesanej sierści prowadzi Stowarzyszenie Klucz do Rozwoju z Kluczborka. Jest gotowe przyjąć każdą ilość.
Ludzkie włosy i sierść zwierząt nie muszą być odpadem i lądować na śmietniku. Jako "surowiec wtórny" wykorzystuje się je w wielu pożytecznych celach, m.in. do produkcji mat do oczyszczania wody z toksyn. Zbiórkę obciętych włosów bądź wyczesanej sierści prowadzi Stowarzyszenie Klucz do Rozwoju z Kluczborka. Jest gotowe przyjąć każdą ilość. Stowarzyszenie Klucz do Rozwoju
Stowarzyszenie Klucz do Rozwoju z Kluczborka prowadzi zbiórkę ludzkich włosów i sierści zwierząt. Są one następnie wykorzystywane w ochronie środowiska i budownictwie.

- Rozszerzyliśmy naszą działalność recyklingu, oszczędzania i wtórnego wykorzystywania rzeczy, gdyż podjęliśmy współpracę z Fundacją Malachite Minds – informuje Anna Król, wiceprezes Stowarzyszenia Klucz do Rozwoju z Kluczborka. - Została ona powołana 23 lutego ubiegłego roku w Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją, aby zachęcać ludzi do działań chroniących środowisko, w zamian za wsparcie ich zdrowia psychicznego.

Misją fundacji jest zwiększenie świadomości społecznej na temat zdrowia i ekologii.

- Ważnym projektem, który pomaga spełniać te cele, jest HairChange, realizowany we współpracy z fundacją Matter of Trust – mówi Anna Król.

Projekt dotyczy recyklingu włosów i sierści, które wykorzystywane są następnie do różnych pożytecznych celów. Służą m.in. do produkcji mat do oczyszczania wody z toksyn, gdyż kilogram włosów dzięki porowatej budowie jest w stanie wchłonąć aż 5 kg oleju.

Używa się ich także do wypełniania filtrów do studzienek kanalizacyjnych. W ogrodnictwie są alternatywą dla keramzytu czy służą jako podłoże pod pola uprawne. Natomiast w budownictwie wykorzystuje się je do izolacji budynków.

- Jak widać to, co niby jest odpadem, zamiast wylądować na śmietniku, może jeszcze przysłużyć się światu – wyjaśnia Anna Król. – To było dla nas tak odkrywcze i pozytywne, że postanowiliśmy również przyłączyć się do tej akcji. Pierwsze paczki już wysłaliśmy.

Aby sierść i włosy nadały się do wymienionych celów, muszą mieć długość co najmniej 2,5 cm – szczególnie cenne są te dłuższe niż 13 cm. Wyczesaną sierść psa lub kota albo obcięte włosy należy spakować do papierowej torebki i dostarczyć do wolontariuszy, którzy w każdy wtorek od 17.00 do 19.00 są w punkcie pomocowym przy ulicy Ligonia (w budynku dawnej Telekomunikacji – wejście od podwórka).

Stowarzyszenie nawiąże też współpracę z salonami fryzjerskimi czy groomerskimi.

- Szukamy także osób chętnych do finansowego wsparcia wysyłki uzbieranych przez nas „darów natury” do Warszawy – dodaje Anna Król.

Wyczesaną sierść psa lub kota albo obcięte włosy należy spakować do papierowej torebki i dostarczyć do wolontariuszy, którzy w każdy wtorek od 17.00 do 19.00 są w punkcie pomocowym przy ulicy Ligonia (w budynku dawnej Telekomunikacji – wejście od podwórka).

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska