Wójt Branic stanęła dziś przed sądem

archiwum
archiwum
Maria Krompiec nie zgodziła się na propozycję prokuratury, która chciała dla niej warunkowego umorzenia postępowania karnego. Śledczy postawili jej zarzut niezłożenia w terminie sprawozdania finansowego z kampanii wyborczej.

Dziś w Sądzie Rejonowym w Głubczycach odbyło się posiedzenie w tej sprawie. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego przeciwko pani wójt.

Wcześniej postawiła jej zarzut niezłożenia w terminie sprawozdania finansowego z kampanii wyborczej.

- Spóźniłam się ze sprawozdaniem tylko dziewięć dni - mówi Maria Krompiec, wójt Branic. - Przecież nie jest to żadne pospolite przestępstwo, takie jak jazda po pijanemu samochodem, kradzież, czy jeszcze coś cięższego. Dlaczego przez zagapienie mam tracić stanowisko, na które wybrało mnie ponad 60 procent głosujących w wyborach?

Ustawa mówi, że temu, kto będąc pełnomocnikiem finansowym komitetu wyborczego nie złoży w terminie sprawozdania, grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienie wolności do lat dwóch.

Natomiast komisarz wyborczy w takim przypadku ma obowiązek powiadomienia o tym prokuratury.

Jeśli sąd na dzisiejszym posiedzeniu umorzyłby postępowanie, oznaczałoby to, że Maria Krompiec jest winna, ale nie poniesie kary. Musiałaby jednak odejść pracy na stanowisku wójta.

Pani wójt nie zgodziła się więc na umorzenie. W związku z tym ruszy normalny proces w tej sprawie. Pierwszą rozprawę sąd wyznaczył na październik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska