- W związku z zagrożeniem koronawirusem zdecydowałem, aby od czwartku (12 marca) całkowicie zamknąć dla petentów urząd gminy oraz podległe mi jednostki: Zakład Komunalny i Gminny Ośrodek Kultury – mówi wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek. – Kontakt z mieszkańcami będzie się odbywał wyłącznie telefonicznie i elektronicznie.
Urzędnicy przyjdą do pracy i będą wykonywać swoje zadania. Dla niektórych - w zależności od potrzeb i rozwoju sytuacji - godziny pracy mogą być wydłużone czy podzielone.
W urzędzie w Lubrzy pracują 24 osoby. Jak mówi wójt – jakiekolwiek zagrożenie epidemiologiczne sparaliżuje pracę tak małego urzędu, dlatego zdecydował się na działania prewencyjne.
Na dodatek sporo miejscowych pracuje za granicą, wracają do domu na weekendy i wtedy często przychodzą załatwiać sprawy do urzędu. Przy okazji mogą roznosić wirusa.
- Kartka na drzwiach będzie informować o numerach telefonów, pod którymi można załatwić daną sprawę. Wejść nie będzie można, bo drzwi będą pozamykane – zapowiada Mariusz Kozaczek.
Niektóre inne urzędy na razie ograniczają się do zalecania petentom, aby załatwiali swoje sprawy telefonicznie lub mailowo.
We wtorek w nocy wojewoda opolski rozesłał do samorządów polecenie, aby wyznaczać miejsca potencjalnej kwarantanny dla osób, które miały kontakt z koronawirusem i które trzeba izolować.
W niewielkim powiecie prudnickim takich miejsc pobytu ma być wyznaczonych 50, a w ciągu 24 godziny od stanu alarmowego kolejnych 50. Gminy szukają lokalizacji spełniających takie wymagania.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?