Wójt Tułowic śle mieszkancom esemesy

- Dziś w zasadzie każdy ma telefon komórkowy, więc dlaczego nie informować o ważnych sprawach za jego pomocą? - pyta Wiesław Plewa, wójt Tułowic. W jego gminie, od początku września, każdy zainteresowany sprawami publicznymi, imprezami kulturalnymi oraz życiem szkół może dostawać SMS-y z informacjami na ten temat.

Aby je otrzymywać wystarczy najpierw wysłać SMS-a na numer podany na stronie www.tulowice.pl i potem tylko czekać na wiadomości.

- Plakatów i informacji na stronach internetowych nie czytają wszyscy, a tak możemy zapraszać mieszkańców na organizowane u nas imprezy - mówi Anna Rup, pracownica Tułowickiego Ośrodka Kultury, która odpowiada za serwis kulturalny.

Wiadomości o imprezach to jednak tylko część treści, jakie mogą trafiać do tułowiczan.

Razem z serwisem publicznym uruchomiona została też platforma dla radnych, sołtysów i nauczycieli.

- Do nich wysyłane będą informacje np. o sesjach i naradach - wyjaśnia Plewa.

Uruchomienie serwisu kosztowało gminę 10 tysięcy złotych. Teraz co miesiąc, za pakiet ośmiu tysięcy esemesów, będzie ona płaciła 350 zł.
- Taka liczba powinna nam wystarczyć w zupełności - komentuje wójt.
W tej chwili z darmowych wiadomości korzysta już około setki mieszkańców gminy. Wkrótce powinni dołączyć do nich następni.
- Ruszyliśmy z promocją akcji na plakatach i na naszej stronie internetowej. Nie wszyscy jeszcze o tym wiedzą - mówi Sebastian Bartków, koordynator serwisu w urzędzie gminy w Tułowicach.

Do podobnej akcji przymierza się również gmina Dobrzeń Wielki.
- Sam nie mam komórki, ale większość ludzi nie potrafi funkcjonować bez przenośnego telefonu - mówi Ryszard Śnieżek, wójt Dobrzenia, który SMS-ami chce informować również o stanie wody w płynącej przez gminę Odrze.

- Skoro mamy przydatną technologię, to trzeba ją wykorzystać - dodaje. - Gdybyśmy mieli coś takiego w czasie powodzi, może poradzilibyśmy sobie z nią lepiej.