- Każdy kierowca może sprawdzić się na przygotowanym przez nas torze - mówi Adam Ossowski ze sztabu WOŚP, który działa przy Młodzieżowym Domu Kultury w Opolu.
Wpisowe - 20 złotych - trafia do orkiestrowych puszek.
- Oczywiście można dać więcej - dodaje sztabowiec. - Byli tacy co wrzucali od razu 100 złotych.
Impreza na politechnice przyciągała zwłaszcza młodych kierowców. Każdy z nich trasę pokonywał własnym samochodem.
- Od trzech lat jeżdżę w rajdach - mówi Krzysztof Podhrebelny z Opola, który na stracie pojawił się w swoim Fiacie 126. - Maluch na takich trasach sprawdza się tak samo dobrze jak subaru. Oczywiście musiałem go trochę podrasować, przykładowo szyby są poliwęglanowe, a w silniku elementy z motocykla żużlowego.
Kierowcy dawali z siebie wszystko, aby uzyskać jak najlepszy czas. Jednak najważniejsza jest pomoc dzieciom.
- W żadnym wypadku nie pożyczam bratu samochodu - mówi Bogumił Czarny, opolanin, który startował w zawodach. - Jednak jak przekaże pieniądze na WOŚP zrobię wyjątek.
Impreza potrwa do godziny 15.00. Około 17.00 na rynku będą ogłoszone wyniki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?