Do kłótni doszło przed dzisiejszym posiedzeniem Sejmiku Wojewódzkiego, Krajczy chciał w jednej z sal gmachu na Ostrówku zorganizować konferencję prasową w sprawie LPR i poprosił o salę Wierdaka. Ten odesłal go do kierownicztwa Urzędu Marszałkowskiego.
Rozeźlony Krajczy zarzucił mu przy dziennikarzach, żę utrudnia mu wykonywanie mandatu senatora. I zapowiedział konferencję prasową w plenerze. Ostatecznie Wierdak zaprosił go do swojego gabinetu. Tam Krajczy poinformował, że za śmigłowcem dla Opolszczyzny opowie się 38 senatorów PiS.
- Wojewoda musi jednak wystąpić w tej sprawie do minister zdrowia Ewy Kopacz - stwierdził Krajczy i powtórzył to potem na sesji Sejmiku.
Na razie dyrektor gabinetu wojewody Szymon Ogłaza pojechał do stolicy, by porozmawiać o bazie LPR z dyrektorem pogotowia Robertem Gałązkowskim.
Tematem zajęli się też samorządowcy. Zarząd Województwa, a także Komisja Zdrowia Sejmiku stwierdzili, że baza powinna powstać na lotnisku aeroklubu w Polskiej Nowej Wsi. Wcześniej rozważano także lotnisko w Kamieniu Śląskim.
- Sytuacja własnościowa lotniska aeroklubu jest uregulowana, są tam hangary, lotnisko ma dobrą lokalizację - tłumaczy nto marszałek Józef Sebesta. - A lotnisko w Kamieniu wciąż jest własnością prywatną i w sprawie bazy trzeba by podjąć rozmowy z panem Pilchem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?