Zbiornik w Kotlarni (gmina Bierawa) miałby powstać na terenie wyrobisk tamtejszej kopalni piasku. Miałby mieć powierzchnię około 900 hektarów. Byłby w stanie pomieścić 46 milionów metrów sześciennych wody a prawie połowę z tego ma stanowić tzw. rezerwa powodziowa.
W przypadku długotrwałych opadów deszczu mógłby przejąć wody rzeki Bierawki (w maju zalała część gminy) a także nieco spłaszczyć falę powodziową na Odrze.
Jak bardzo? Tego specjaliści jeszcze nie badali, ale teoretycznie poziom wody w Koźlu mógłby nawet o kilkadziesiąt centymetrów niższy.
Od wielu miesięcy gotowy jest już nawet projekt zbiornika. Na budowę obwałowań i reszty infrastruktury hydrotechnicznej potrzeba jednak około 100 milionów złotych. Pieniądze te mogłyby pochodzić z tzw. krajowego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Taki dokument na lata 2007-2013 jest gotowy, ale nie umieszczono w nim jeziora w Kotlarni.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Ministerstwo Rozwoju Regionalnego woli na razie przeznaczać pieniądze na budowę innych zabezpieczeń przeciwpowodziowych (niedawno MRR przeznaczyło 75 mln złotych na wały i nowy most w gminie Cisek). Szansą na wpisanie zbiornika w Kotlarni jest ewentualne wykreślenie już zaplanowanych inwestycji, bądź oszczędności wynikające z ich tańszej realizacji.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?