Paweł Grabowski przedstawił trzy propozycje oświatowe. Pierwszą było zapewnienie wyżywienia uczniom opolskich szkół. To miałoby się składać z dwóch posiłków, najpierw owocu i napoju, a potem obiadu. Ten drugi wedle posła Kukiz’15 mógłby mieć formę podobną do tej, jaką mają diety pudełkowe.
Koszt realizacji tego postulatu oszacował na około 7 mln zł w skali roku. Przy czym okazuje się, że nie byłoby to w pełni bezpłatne. – Rodzice dzieci o specjalnych potrzebach żywieniowych powodowanych alergiami pokarmowymi musieliby dopłacać do takich posiłków. My chcemy opłacać fundament – mówił.
Jaki miałby być ten fundament? Tego Paweł Grabowski nie wyjaśnił. Nie określił też, czy chciałby, aby to miasto centralnie zamawiało posiłki dla wszystkich szkół od jednej firmy, czy też szkoły powinny to robić indywidualnie.
Dodajmy, że darmowe posiłki w szkołach proponują też komitety Koalicji Obywatelskiej (obiady) oraz SLD (drugie śniadania).
Paweł Grabowski podkreślił również, że chciałby zacieśnienia współpracy szkół z biznesem. To miałoby się odbywać poprzez organizację zajęć z programowania. Poseł Kukiz’15 mówił m.in. o współpracy z branżą gamingową, choć ta w Opolu obecna na bardzo niewielką skalę.
- Jest kilka rodzajów prezydentury. Ja chciałbym być prezydentem kreującym to, co dzieje się w mieście. I dlatego uważam, że bylibyśmy w stanie ściągnąć tu potentata branży – przekonywał.
Trzecia propozycja nawiązuje do przedstawionego już postulatu wprowadzenia darmowej komunikacji dla uczniów (proponowanej też w różnych formach przez kandydatów PiS, KO oraz SLD). Służyć temu miałyby elektroniczne legitymacje uczniów. W piątek Paweł Grabowski zapowiedział, że chciałby też, aby legitymacje te miały dodatkową funkcjonalność – by służyły do potwierdzania, czy dany uczeń jest w szkole.
- Wystarczyłoby, że przyłożyłby legitymację do czujnika w drzwiach klasy i byłoby wiadomo, że jest na lekcji. Dzięki temu rodzice wiedzieliby, czy ich pociecha przebywa w szkole – mówił.
Poseł Kukiz’15 pytany o to, czy to nie jest inwigilacja, odparł, że priorytetem jest bezpieczeństwo dzieci. Dodatkowo podkreślał, że taka karta mogłaby działać na wzór tych, które stosowane są w Sejmie, zwiększając atrakcyjność lekcji.
Kandydat Kukiz’15 nie był jednak w stanie podać kosztów realizacji tego rozwiązania. Choć przekonywał, że dałoby się je wprowadzić w dwa miesiące.
OPOLSKIE INFO - 7.09.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
