Chłopiec w wieku gimnazjalnym trafił do Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu z bardzo poważnym urazem ręki, natomiast 17 zostało ewakuowanych - to wynik wybuchu do którego doszło na pierwszym piętrze bloku mieszkalnego przy ul. Krzemienieckiej w Opolu.
Strażacy wiadomość o wybuchu dostali o godz. 17.13. Na miejsce pojechało sześć zastępów, policja i karetki pogotowia. Ofiarą wybuchu jest chłopak w wieku gimnazjalnym. Jeszcze przed przybyciem pogotowia sam pobiegł do WCM.
- Leżałem sobie na wersalce kiedy usłyszałem głośny wybuch. Nie wiedziałem co się stało, zerwałem się na równe nogi i zbiegłem na dół - mówi pan Krzysztof, jeden z mieszkańców osiedla.
Wybuch był tak silny, że w mieszkaniu wyleciała szyba w oknie. Na początku strażacy myśleli, że wybuchł gaz w budynku, dlatego pogotowie gazowe odcięło dopływ gazu. Strażacy szybko jednak wykluczyli taką ewentualność.
- W mieszkaniu roznosił się dość specyficzny zapach jakiejś substancji, najprawdopodobniej pirotechnicznej, która wybuchła - mówi jeden ze strażaków biorący udział w akcji. - Było też w nim dość dużo krwi.
Teraz śledczy sprawdzają skąd chłopak miał wybuchową substancję. Po godz. 18 lokatorzy wrócili do mieszkań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?