Do wypadku doszło kilkanaście minut przed godziną 18.00 (5 stycznia). Samochód, w którym podróżowały trzy osoby, jechał od strony Opola w kierunku autostrady A4. Na jednym z łuków jaguar wpadł w poślizg.
- Zarzuciło nas. Auto wpadło do rowu gdzie uderzyliśmy w drzewo. Wystrzeliły wszystkie poduszki powietrzne. Na szczęście mieliśmy zapięte pasy bezpieczeństwa - opowiadał krótko po zdarzeniu jeden z pasażerów, który podróżował na tylnej kanapie.
Dwie osoby jadące z przodu zostały przewiezione do szpitala.
Policja apeluje do kierowców o ostrożność. Drogi są bowiem bardzo śliskie. Oprócz tego w wielu miejscach może jeszcze zalegać śnieg lub błoto pośniegowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?