Wyruszamy za 52 dni

Sabina Kubiciel <a href="mailto: [email protected] ">[email protected] </a> 077 44 32 596
Sprawdź, gdzie Polacy mogą szukać pracy.
Sprawdź, gdzie Polacy mogą szukać pracy.
Praca. Hiszpania, Portugalia i Grecja to kolejne kraje, które otworzą przed nami swoje rynki zatrudnienia po 1 maja.

Forum nto

Forum nto

Temat > Praca za granicą
Czy Polacy będą szturmowali Hiszpanię tak jak Anglię?
Wypowiedz się! Zapraszamy:
Kliknij tutaj, aby wejść na forum!

To kolejne kraje, które wyraziły taką chęć jeszcze w tym roku. Wcześniej otwarcie rynku pracy od 1 maja zadeklarowała Finlandia. Rządy Hiszpanii, Grecji i Portugalii podjęły taką decyzję zachęcone doświadczeniami Wielkiej Brytanii, która na otwarciu granic dla pracowników z krajów nowej Unii skorzystała. W jakich branżach będzie najłatwiej znaleźć pracę?

- Na pewno najwięcej będzie ofert do pracy, która nie wymaga specjalistycznego wykształcenia - do magazynów, gastronomii i prac budowlanych - mówi Piotr Wysocki z biura prasowego Adecco, jednej z większych firm pośrednictwa pracy w Polsce. - Potrzebni mogą być również fachowcy z wieloletnim doświadczeniem w zawodzie, jak hydraulicy czy majstrowie budowlami. Sądzę, że poszukiwani będą również specjaliści z branży IT oraz pracownicy służby zdrowia.
Problemem dla wielu będzie bariera językowa. O ile w Wielkiej Brytanii i Irlandii wystarczy angielski, o tyle na przykład w Szwecji, gdzie poszukiwani są nasi lekarze i pielęgniarki, znajomość szwedzkiego jest konieczna.
- Kto chce tam pracować dłużej, musi liczyć się z tym, że bez kursu językowego się nie obejdzie - dodaje Wysocki. - Sądzę, że podobnie będzie w nowo otwartych państwach.

Ekspert

Ekspert

dr Anna Śliz,
socjolog z Uniwersytetu Opolskiego:

- Otwarcie rynku pracy sprawi, że jeszcze wiecej, przede wszystkim młodych ludzi wyjedzie za granicę. Czy wyjadą z myślą o zarobieniu pieniędzy, czy będą chcieli zostać tam już na stałe?
Jeśli zostaną, to dla Polski jest to wielka strata. Kiedy rozmawiam ze studentami, obserwuję, że jest grupa, która nie widzi w naszym kraju swojej przyszłości i nawet nie zamierza szukać tutaj zatrudnienia.
Moim zdaniem problemu nie rozwiąże utworzenie miejsc pracy. Trzeba pozwolić ludziom godziwie zarobić, dać możliwość podnoszenia kwalifikacji i zdobycia mieszkania.

Oferty pracy w krajach, które mają się otworzyć, już na Opolszczyźnie bywały. Pracę w Hiszpanii przy zbiorze owoców proponował Wojewódzki Urząd Pracy w Opolu. Pieniądze nie były jednak duże, bo dziennie można było zarobić 32 euro brutto.
- To była ciężka robota, a pieniądze niewielkie - mówi pani Marzena, która już w Hiszpanii pracowała. - Jeśli po otwarciu rynku moglibyśmy pracować też w innych branżach i otrzymywać lepsze zarobki, byłoby to kuszące.
Pracę w Hiszpanii dla budowlańców oferowała firma pośrednictwa pracy - Kadry Polskie. Na początku roku szukała cieśli-zbrojarzy do pracy w hiszpańskiej firmie budowlanej. Oferowali 1500 euro netto za 200 godzin pracy w miesiącu. Sezonowo poszukiwani byli również kelnerzy, kucharze i pokojówki do hoteli.

W opolskim urzędzie pracy sprawdziliśmy, czy decyzja o otwarciu kolejnych trzech granic przed naszymi pracownikami ucieszy tych, którzy zajęcia szukają.
- Nie pojechałabym za granicę - mówi Barbara Kiełbasa z Opola. - Już raz tam pracowałam. Pojechałam do Wielkiej Brytanii. Tam mnie oszukano. Wolę zarobić w Polsce mniej, ale być u siebie. Tutaj czuję się bezpieczniej.
- Dzieci mam już odchowane, więc mogłabym wyjechać za granicę - mówi Grażyna Kołodziejczyk z Opola. - Z wykształcenia jestem technikiem żywienia, więc może znalazłoby się zajęcie dla mnie w gastronomii. Znam język francuski. Spróbowałabym.
- Stale pracuję za granicą, w Holandii - dodaje Katarzyna Kandzia z Grabczoka. - Tam mogę godziwie zarobić, a tutaj oferowano mi pracę za kilkaset złotych.
- Mógłbym wyjechać już teraz - mówi Marek Chwat. - Ale tylko na stałe. Nie chcę być zawieszony między domem a pracą za granicą.
Tych, którzy chcieliby wyjechać za granicę do pracy, kuszą przede wszystkim wyższe niż w Polsce zarobki (patrz ramka). Pieniądze, póki co, stają się rekompensatą za rozłąkę z najbliższymi.
Gdzie w tej chwili najchętniej wyjeżdżamy do pracy? Najpopularniejszym kierunkiem są Niemcy. Z danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w 2004 roku udzielono naszym rodakom 411,4 tys. pozwoleń na pracę. W Wielkiej Brytanii legalną pracę podjęło blisko 170 tys. Polaków (od maja 2004 do września 2005), w Irlandii, jak szacuje tamtejsza ambasada, zarabia 70 - 80 tys. Polaków. We Włoszech od stycznia do sierpnia 2004 zarejestrowano 37 tys. polskich pracowników, a w pierwszym półroczu 2005 wydano Polakom ok. 25 tys. pozwoleń.
Chętnie zatrudnialiśmy się również w Norwegii i w Hiszpanii. Zapału nie studziła nawet konieczność posiadania pozwoleń na pracę. W pierwszym kraju w 2005 roku Polakom wydano 15 tys. dokumentów pozwalających na legalne zarabianie, w drugim w połowie 2005 roku zarejestrowanych było ok. 18 tys. Polaków.

Więcej na ten temat w papierowym wydaniu nto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska