Rośnie, a w każdym razie nie maleje, grupa kombinatorów, którym nie opłaca się pracować, ponieważ są na tyle sprytni, by wydoić system pomocy do ostatniej złotówki. Jest to ohydne tym bardziej, że ich zasłoną dymną są ludzie naprawdę potrzebujący, w ciężkiej sytuacji życiowej. I ta zasłona jest przyczyną, dla której nikt nie się pali by uszczelnić system, wprowadzić ostrzejsze procedury weryfikacyjne. Dlaczego - odpowiedzią jest cytat z jednej z pracownic samorządu: To przecież nie są samorządowe tylko państwowe pieniądze, więc jaki problem? Państwowe to ciągle nie nasze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?