- W mniejszych biegach często staję na podium, ale biorąc pod uwagę rangę imprezy, to wynik osiągnięty podczas mistrzostw świata w Tajwanie jest najbardziej wartościowym w mojej przygodzie ze sportem - powiedział 32-letni Paweł Ruszała.
Sportowiec z Kątów Opolskich musiał najpierw wbiec na taras widokowy Taipei 101, usytuowany na 91. piętrze (390 m w górę). Następnie, po godzinnej przerwie, czekał go krótszy dystans - 59 pięter i 256 metrów w górę. Ostatecznie liczyła się suma czasów z dwóch biegów. Bieganiem po schodach Paweł Ruszała zajmuje się już od dziewięciu lat. Wcześniej również regularnie biegał, tyle że po płaskim terenie.
- Pewnego dnia ortopeda na ból kolan zalecił mi wzmocnienie mięśni czworogłowych uda i w sumie od tego czasu postanowiłem sprawdzić się w bieganiu po schodach - dodał Paweł Ruszała. - Pierwszym celem, jaki sobie wyznaczyłem, było przygotowanie się do startu w zawodach Sky Tower Run we Wrocławiu. Zająłem w nich 6. miejsce, co jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto podążać tą ścieżką. Ogólnie przygodę z bieganiem zacząłem dość wcześnie, bo już w gimnazjum. Długo trenowałem w MOS-ie Opole i przeważnie startowałem w biegach na 10 km i półmaratonach. Na swoim koncie mam też przebiegnięty maraton i czasami nadal rywalizuję na płaskim terenie.
![Paweł Ruszała (drugi z lewej) od dziewięciu lat jest prawdziwym miłośnikiem biegania po schodach.](https://d-pt.ppstatic.pl/k/r/1/cc/84/664df24ee5a9b_p.jpg?1716384335)
Zapytaliśmy też Pawła Ruszałę o to, jak przygotowuje się do wbiegania na kolejne wieżowce. Przyznał, że w Opolu nie jest o to łatwo, ale wypracował sobie już określony plan treningowy.
- W Polsce nie sposób znaleźć tak wysokie budynki jak choćby wspomniany Taipei 101. Jeśli chodzi o wieżowce, regularne treningi, raz w tygodniu, odbywają się tylko w Warszawie. Jeszcze tam jednak ani razu nie byłem, bo byłaby to bardzo droga "zabawa". Poszukuję więc najwyższych budynków w Opolu i tam, podczas jednej sesji treningowej, staram się wykonywać kilkanaście wbiegnięć na szczyt. Zwykle pokonuję około kilometra w górę, co zwykle w Opolu wiąże się z koniecznością pokonania całego wieżowca 20 razy. By imitować wysiłek organizmu, z jakim mamy do czynienia podczas biegania po schodach, ćwiczę również biegi z narastającą prędkością lub na bardzo wysokim tętnie - wyjaśnił Paweł Ruszała.
Z racji tego, że zajmuje on aktualnie 4. miejsce w rankingu światowej federacji biegania po schodach, start na mistrzostwach świata miał w pewnym stopniu przez nią dofinansowany (500 euro plus cztery opłacone noclegi). Resztę wydatków musiał pokryć z własnej kieszeni bądź ze środków pochodzących od sponsorów. Mimo to Paweł Ruszała ma jeszcze w tegorocznym planie kilka ciekawych biegów, między innymi w Wiedniu, Bratysławie oraz prawdopodobnie również w Szanghaju, na trzecim najwyższym budynku świata (Shanghai Tower - 632 m).
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?