Wyższe ceny przed świętami Bożego Narodzenia

Tomasz gdula [email protected]
Ceny zwariowały! - przyznają klienci. (fot. sxc)
Ceny zwariowały! - przyznają klienci. (fot. sxc)
W grudniu ceny artykułów spożywczych będą średnio o 5 procent wyższe niż rok wcześniej, ale np. za chleb czy owoce zapłacimy już znacznie drożej – nawet o ponad 20 procent.

Nadchodzące Boże Narodzenie będzie w Polsce rekordowe pod względem wydatków - prognozują ekonomiści.

Zobacz: Opolszczyzna > W ciągu roku ceny żywności poszły w górę od 2 nawet do 60 procent

Główne powody są dwa

Po pierwsze mniej niż przed rokiem obawiamy się kryzysu i groźby utraty pracy, więc chętniej wydajemy pieniądze, hołdując zasadzie, że jak święta, to na bogato. Ponadto za wiele dóbr, głównie podstawowych artykułów spożywczych, w grudniu będziemy musieli zapłacić znacznie więcej niż rok wcześniej.

- Ceny zwariowały! - przyznaje Janina Gorgon, emerytka z Kędzierzyna-Koźla, którą w sobotę spotkaliśmy na miejskim targowisku. - Jeszcze kilka miesięcy temu za 600-gramowy chleb płaciłam 2,30, a teraz 2,80 zł. Tak samo jest z wieloma podstawowymi produktami - narzeka pani Janina. 

Do Bożego Narodzenia ceny chleba mogą być jeszcze wyższe.

- Ale podrożeje nie tylko pieczywo i wyroby mączne, takie jak makarony. Także za większość owoców będzie trzeba zapłacić wyraźnie więcej - prognozuje Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Warszawie.

Ceny żywności szybują w górę ze względu na nieurodzaj, który dotknął większość krajów Europy. Klęski żywiołowe, takie jak powodzie, gradobicia czy susze, spowodowały, że plony owoców i warzyw spadły o kilkadziesiąt procent.

Zobacz: Wzrośnie podatek VAT. Szykuj się na podwyżki

Na przykład jabłek będzie nawet o połowę mniej niż przed rokiem, a to wpływa na cenę. Dziś za kilogram odmiany lobo trzeba zapłacić ok. 2,5 zł, czyli o 50-70 groszy więcej niż kilka miesięcy temu, a w grudniu cena tych jabłek może sięgnąć nawet 3 zł. Podobnie jest z gruszkami, ale także z owocami południowymi.

- Bardzo lubię mandarynki. Zeszłej zimy kupowałam je po 2,50 do 3 złotych, teraz nie widziałam tańszych niż po 3,50, a często spotykana cena to 4 złote - mówi Maria Gorgon. - Przez to wszystko życie staje się coraz droższe.

Kulminacja podwyżek, zdaniem ekspertów, nastąpi w grudniu, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, na które każdy statystyczny Polak wyda w tym roku minimum 400 zł (w 2009 było to 380 zł).

Oprócz podwyżek wynikających z nieurodzaju, a także wzmożonego popytu, który zawsze sprzyja wzrostowi cen, nie bez znaczenia będzie także wchodząca w życie od 1 stycznia podwyżka VAT-u. Wielu handlowców uwzględni ją w cenach już podczas świątecznego szału zakupów.

- Na szczęście nie wszystko zdrożeje - mówi ekspertka Krystyna Świetlik. - Cukier, wieprzowina czy karpie na świąteczny stół powinny kosztować tyle samo co przed rokiem. Nie zmienią się także ceny cebuli, pomidorów, ogórków i marchwi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska