Z tymi rywalami trzeba zdobyć punkty

Archiwum
Tomasz Biernat i jego koledzy z teoretycznie słabszymi ekipami radzili sobie bez zarzutu. Oby tak było też w sobotę.
Tomasz Biernat i jego koledzy z teoretycznie słabszymi ekipami radzili sobie bez zarzutu. Oby tak było też w sobotę. Archiwum
Piłka ręczna. Łatwiejszych przeciwników nasi I-ligowcy mieć nie będą.

Mający na koncie trzy wygrane i cztery porażki beniaminek z Grodkowa w sobotę podejmuje najsłabszą w stawce Anilanę Łódź. Olimp, który spisuje się - z wyjątkiem fatalnego występu przeciwko Śląskowi Wrocław - dobrze i w walce o utrzymanie wygrywa mecze, które powinien, także i tym razem musi zrealizować cel. A są nim dwa punkty z autsajderem.

Łodzianie po serii wysokich porażek, w których tracili średnio blisko 40 bramek, przed dwutygodniową przerwą jakby złapali lepszy rytm. Przegrali bowiem dwoma bramkami z innym beniaminkiem Zagłębiem Sosnowiec (Olimp pokonał go sześcioma) i tylko jedną z solidnym MKS-em Kalisz (Olimp uległ mu 23-33). Podobnie jak nasz zespół łodzianie liczą na wygraną, która być może będzie dla nich początkiem lepszego okresu.

- Jeżeli tylko zagramy swoją piłkę ręczną, od pierwszej minuty, będziemy uważni w defensywie i konsekwentni w ataku, to Anilanę pokonamy - zapewnia Michał Piech, rozgrywający ekipy z Grodkowa. - Oczywiście nie ma mowy o lekceważeniu rywala, którego właściwie nie znamy, ale musimy z nim wygrać. Tylko wówczas stać nas będzie na awans w tabeli w okolice szóstego miejsca, które na koniec sezonu jest w mojej ocenie jak najbardziej realne.
Nasz zespół będzie sobie musiał prawdopodobnie poradzić bez kontuzjowanego Łukasza Gradowskiego, ale pozostali są do dyspozycji trenera. Szczególnie mocno kibice liczą na tych, którzy wywiązują się z roli liderów: bramkarzy oraz tercet rozgrywających Piech, Rafał Górny i Tomasz Biernat.

Drugi z naszych I-ligowych zespołów - kobiecy TOR Dobrzeń Wielki zagra w niedzielę w Słupsku z tamtejszą Słupią i niemal obowiązkowo musi mierzyć w wygraną. Rywalki podobnie jak nasz zespół mają bowiem na koncie tylko jeden punkt (TOR za remis z SMS-em Płock, a Słupia z KPR-em Kobierzyce) i wraz z naszymi zamyka tabelę.

Zjednej strony rywalki były dotychczas skuteczniejsze, ale też mają słabszą defensywę.

- Ostatnie spotkania w naszym wykonaniu były coraz lepsze, ale nie potrafiliśmy dobrej dyspozycji we wszystkich elementach dłużej utrzymać - ocenia Paweł Pietraszek, trener dobrzenianek. - To będzie dla nas najważniejsze. W dobrych okresach świetnie bronimy i kontrujemy, a jeżeli tak będzie przez większą część meczu to będziemy mogli myśleć o wygranej. Zdajemy sobie jak ważny mecz nas czeka i jestem pewny, że każda z moich zawodniczek da z siebie maksimum, będzie ambitna i zdeterminowana.

Olimp Grodków - Anilana Łódź. Sobota, godz. 18.00. Hala ul. Sienkiewicz. Bilety: 10 i 5 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska