Dlaczego tak duży zarządca nieruchomości zamyka kasę, w której do tej pory można było bez dodatkowych kosztów zapłacić czynsz? - denerwuje się Krystyna Jabłońska, lokatorka mieszkania gminnego, którym zarządza Feroma.
Kasę zlikwidowano w styczniu tego roku. Feroma zmieniła również siedzibę. Wcześniej mieściła się przy ulicy 1 Maja, teraz zajmuje VI piętro biurowca przy ulicy Katowickiej.
- Ja sobie poradzę, ale znam osoby starsze, a takich w naszej dzielnicy jest większość, które boją się windy jak ognia. One też są skazane na bank, dodatkowe koszty lub chodzenie aż do kasy ratusza, na Rynek - dodaje nasza czytelniczka.
Przedstawicielka Feromy zapewnia, że lokatorzy i właściciele mieszkań nie ucierpieli na zmianach.
- Mamy świetną lokalizację w centrum Opola i dwie sprawne windy, z którymi naprawdę nie ma problemu - mówi Jolanta Kowalska z Feromy. - O kasę dla najemców proszę pytać urząd miasta. W umowie, którą tymczasowo z nim podpisaliśmy, nie ma mowy o kasie.
Obecna umowa Feromy z gminą Opole wygasa w tym tygodniu. To skutek problemów, jakie ratusz ma z przetargiem na zarządzanie mieniem gminnym.
- Wiem, że ludziom doskwiera brak tej kasy - przyznaje Janusz Kwiatkowski, wiceprezydent Opola. - Jesteśmy właśnie w trakcie negocjacji z zarządcami umów na kolejny miesiąc. Na pewno poruszymy tę sprawę. Opolanie wciąż jednak mogą robić darmowe opłaty w dwóch kasach urzędu miasta oraz przelewem na rachunek w banku PKO BP lub Milenium - zapewnia Kwiatkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
