Za utrzymanie zapłaci miasto

Tomasz Wróblewski
Tomasz Wróblewski
Gmina Kędzierzyn-Koźle przejmie 26 dróg od Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej "Chemik".

OSIEDLOWE ? GMINNE
Gmina przejęła od spółdzielni drogi osiedlowe i parkingi przy ulicach: Bema, Zielonej, Dmowskiego, Wojska Polskiego, 1 Maja, Leszka Białego, Mieszka I, Przemysława II, Królowej Jadwigi, Harcerskiej, placu Gwardii Ludowej i alei Jana Pawła II.

Spółdzielnia starała się kilka miesięcy o to, by miasto zaczęło zarządzać 60 ulicami przebiegającymi przez jej osiedla. Dlaczego?
Bo korzystają z nich wszyscy, a nie tylko spółdzielcy - mówi Janusz Kmieciak, prezes RSM "Chemik".
Często te trasy prowadzą do gminnych przedszkoli czy szkół. Są to także drogi przebiegające przez całe osiedle i prowadzące na przykład do sklepików, do których dojeżdżają samochody dostawcze.
Dlatego według nas powinny być utrzymywane z podatków, a dotychczas to spółdzielnia w całości ponosiła koszty ich utrzymania - tłumaczy prezes Kmieciak. - Stąd właśnie nasze porozumienie z miastem w tej sprawie.

Rada miejska już w październiku podjęła uchwałę o przejęciu osiedlowych dróg. Kilka dni temu dokument o nieodpłatnym zbyciu ulic na rzecz gminy podjęło zebranie przedstawicieli członków RSM "Chemik". Formalne ich przekazanie nastąpi po podpisaniu aktu notarialnego w tej sprawie. Z 60 dróg gmina wybrała w pierwszej kolejności 26 i nie wyklucza przejęcia kolejnych.
- Najpierw jednak spółdzielnia musiałaby uregulować sprawy geodezyjne - mówi Wiesław Fąfara, wiceprezydent Kędzierzyna-Koźla.
Kolejne kilometry ulic to dodatkowe koszty ponoszone przez gminę. Nie będzie ona dostawała już od RSM "Chemik" podatków od nieruchomości i za wieczyste użytkowanie gruntu. Za to poniesie koszty utrzymanie dojazdów do osiedli. Na razie jeszcze nie wiadomo, ile dokładnie.

- Nie wiem jeszcze, jaką kwotą na drogi będę dysponował w przyszłym roku - mówi Krzysztof Szczukocki, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Utrzymania Dróg w Urzędzie Miasta. - To, ile pochłoną ulice, przejęte od spółdzielni będzie wiadomo wiosną, po przeglądzie stanu wszystkich nawierzchni należących do gminy - wyjaśnia.

Dla kierowców zmiana właściciela nie będzie oznaczała na pewno znacznej poprawy. Najwięcej pieniędzy pochłoną niezbędne remonty. Na budowę nowych dojazdów można liczyć w przyszłości jedynie na osiedlu Wschód.
- Naszym drogom do poziomu europejskiego na pewno dużo brakuje - uważa prezes spółdzielni Janusz Kmieciak. - Ale nie zostawiamy ich w tragicznym stanie - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska