Żacy na oddziałach

Klaudia Bochenek
W październiku szeregi nyskiego oddziału ratownictwa medycznego zasili 350-osobowa grupa wrocławskich studentów.

Konsultant krajowy do spraw ratownictwa medycznego, profesor Jakubaszko, który jednocześnie jest kierownikiem katedry ratownictwa medycznego wrocławskiej Akademii Medycznej, zwrócił się z prośbą do władz akademii o to, aby od października 350 studentów mogło odbywać zajęcia praktyczne na nyskim oddziale ratownictwa medycznego.
Dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Nysie, Norbert Krajczy, jest zdania, że dzięki temu pracownicy nyskiego szpitala zostaną nieco odciążeni. - Sytuacja nie będzie na pewno kłopotliwa - wyjaśnia dyrektor Krajczy. - Jestem po wstępnych rozmowach ze starostą powiatu nyskiego, Zbigniewem Majką, który obiecał kilka pomieszczeń będących pod nadzorem starostwa przeznaczyć na internat dla wrocławskich studentów.
Poza grupą żaków z Wrocławia na oddziałach nyskiego szpitala asystować będą absolwenci pielęgniarstwa, których co roku jest około dwudziestu. - Są to osoby związane z naszym ZOZ, które zawsze chętnie współpracują nie tylko na oddziale ratownictwa - poinformował "NTO" Norbert Krajczy. - Udzielają się również na oddziałach zabiegowych, internistycznym i ginekologiczno-położniczym. Dyrektor ma również nadzieję, że za kilka lat nyski oddział ratownictwa zasilą absolwenci tworzącej się w Nysie Wyższej Szkoły Zawodowej: - Chcielibyśmy, aby w ramach WSZ powstał oddział pielęgniarski, a przy nim ratownictwo.
Dla młodego narybku medycznego możliwości zaistnienia na nyskim rynku pracy będą coraz większe. Również za sprawą tworzących się od niedawna niepublicznych ZOZ. - Zgodnie z założeniami restrukturyzacji, sprywatyzowaliśmy większość placówek opieki zdrowotnej - twierdzi dyrektor Krajczy. - W zeszłym roku na zasadzie podkontraktu usamodzielniła się dermatologia i psychiatria. Od niedawna natomiast samodzielna jest poradnia laryngologiczna, a od poniedziałku okulistyka. Myślę, że to dobry krok, ponieważ chętnych korzystających z poradni okulistycznej jest bardzo dużo i niejednokrotnie zdarzało się, że o godzinie 12.00 pacjenci nie byli już przyjmowani. W chwili obecnej trzy gabinety okulistyczne pozwolą na wydłużenie dnia pracy specjalistów, dzięki czemu przyjmowanych będzie więcej osób. A przecież każdy pacjent to dla nas dodatkowa złotówka.
Również ze względu na dość duże zapotrzebowanie dyrektor Krajczy ma zamiar utworzyć kolejną placówką opieki paliatywnej, tym razem przy paczkowskim zakładzie opiekuńczo-leczniczym: - Jeżeli tylko Opolska Regionalna Kasa Chorych, do której zgłosiłem się o ogłoszenie nowego przetargu na usługi opieki paliatywnej, wyrazi zgodę, to w Paczkowie powstanie hospicjum.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska